Prezes Jarosław Mroczek był zawiedziony tym, że Pogoń nie zdobyła Pucharu Polski. Zamieścił trzy wpisy w mediach społecznościowych, w których nie ukrywał rozczarowania. Najwięcej zastrzeżeń miał do pracy sędziów. Pogoń teraz o wywalczenie przepustki do europejskich pucharów musi powalczyć w ekstraklasie. Na cztery kolejki przed końcem sezonu zajmuje w lidze siódme miejsce. Do prowadzącej Jagiellonii traci osiem punktów, a od podium dzielą ją trzy oczka.
Pierwszy wpis:
"Przegraliśmy, trudno w to uwierzyć. Tak bardzo czekaliśmy na ten dzień. Wszyscy są załamani, przepraszam za to co się stało. Drugi raz ten sam sędzia wypacza nasz mecz… taki mecz. Nie wiem jeszcze jak, ale Pogoń się podniesie, na pewno. Znajdziemy oparcie w tych co kochają Pogoń".
Drugi wpis:
"Raz już sędzia Kwiatkowski nas przepraszał. Teraz takich przeprosin nie oczekuję. Razem z sędzią Frankowskim niech udadzą się na emeryturę, niepłatną".
Trzeci wpis:
"Krytyka sędziego jest zasłużona choć zagraliśmy słabo. Nigdzie nie napisałem, że graliśmy dobry mecz. Powinniśmy po prostu strzelić kilka bramek. Tak się nie stało, niestety. Za to straciliśmy bramkę ze spalonego. VAR tego nie widział. Karny ewidentny, VAR milczy. Dlaczego?"
Kamil Grosicki rozbrajająco szczerze po finale Pucharu Polski... Przeprasza fanów i rodzinę