Przypomnijmy, że w listopadzie 2022 roku, po wyjazdowym spotkaniu wiślaków w Lublinie w poprzedniej edycji PP, Komisja Dyscyplinarna PZPN nałożyła na klub z Reymonta karę zakazu wyjazdowego dla jego kibiców na trzy mecze pucharowe. Nie udało się jej do tej pory wyegzekwować, bo w tych rozgrywkach Wisła mecze we wcześniejszych rundach grała na własnym stadionie.
Po awansie do finału władze Wisły zagroziły bojkotem decydującego meczu, jeśli – na podstawie orzeczonej kary – fani „Białej Gwiazdy” mieliby zostać niewpuszczeni na decydujący mecz. Trzy tygodnie wstecz, również po rozmowach Cezarego Kuleszy z włodarzami krakowskiego klubu – Komisja Dyscyplinarna zawiesiła wykonanie wyżej wymienionej kary na okres próby wynoszący trzy lata.
Pomijając fragmenty spotkania, w trakcie których na obiekcie odpalano race, kibice obu ekip zachowywali się jednak bez zarzutu, prezentując imponujące oprawy. Prezesowi PZPN po wcześniejszym zamieszaniu najwyraźniej więc kamień spadł z serca. Świadczy o tym entuzjastyczny wpis w mediach społecznościowych.
„To był mecz godny finału Pucharu Tysiąca Drużyn. Piłkarze obu drużyn dali z siebie absolutnie wszystko. Gratulacje dla Wisły Kraków. Na tym polega piękno Pucharu Polski. Dziękuje kibicom za niesamowitą atmosferę jaką stworzyli dziś na PGE Narodowy” – tak dwie godziny boiskowej walki i święta na trybunach skomentował prezes związku.