Chcą napisać kolejny rozdział historii
Pierwsze spotkanie odbędzie się 9 marca na Bułgarskiej przy komplecie publiczności. - Przed spotkaniem z Bodo/Glimt dużo mówiło się o tej historii, o tym, że możemy napisać nową - powiedział trener John van den Brom, cytowany przez PAP. - Stoimy przed szansą napisania kolejnego rozdziału do tej historii. A za kilka lat, każdy z nas trenerów, piłkarzy i was dziennikarzy będzie mógł powiedzieć, że uczestniczył w tym wyjątkowym meczu – wyznał.
Kapitan zespołu Magnus Eriksson ma bardzo dużo jakości
W poprzedniej rundzie Lech rywalizował z Bodo/Glimt - wicemistrzem Norwegii. - To, że oba zespoły są ze Skandynawii nie było dla nas punktem wyjścia podczas analizy - stwierdził. - Natomiast są pewne podobieństwa, obie ekipy są mocne, zgrane, grają bardzo kompaktowo. Pracują od wielu lat z tymi samymi trenerami, a więc wypracowały swoją tożsamość. Nie będę rozstrzygał, czy Bodo jest lepsze, czy Djurgardens – to mnie nie interesuje. Jeśli miałbym już szukać różnic, to Djurgardens ma więcej jakościowych piłkarzy, którzy mogą odmienić losy spotkania. Kapitan zespołu Magnus Eriksson ma bardzo dużo jakości, gra na dużej intensywności, potrafi uderzyć z dystansu. To zdecydowanie najgroźniejszy piłkarz rywala – wyjaśnił van den Brom.