Barcelona w meczu 26. kolejki primera division ograła 4:0 ekipę Realu Sociedad San Sebastian. Tylko przez kwadrans goście dotrzymywali kroku Katalończykom, trafiając nawet do siatki Wojciecha Szczęsnego. Asystent podniósł jednak chorągiewkę, a VAR słuszność jego sygnalizacji potwierdził.
W 17. minucie z boiska wyleciał obrońca Realu, Aritz Elustondo, i Blaugranie zrobiło się „z górki”. Wielki udział w akcji skutkującej czerwoną kartką miał Robert Lewandowski – to on posłał kapitalne podanie do Daniego Olmo, zakończone faulem taktycznych defensora baskijskiej drużyny.
Lionel Messi zagra z Robertem Lewandowskim i Wojciechem Szczęsnym? Wielki powrót na horyzoncie? Szokujące doniesienia
„Dzięki dobrej grze tyłem do bramki wykonał mistrzowskie podanie do Olmo, co zmusiło Elustondo do interwencji skutkującej wyrzuceniem z boiska” – zauważa kataloński „Sport” i wystawia Polakowi notę „8”. „Pokazał przebłyski geniuszu i nie zmarnował sytuacji na gola, zmieniając lot piłki przy strzale Araujo z dystansu” – dodają żurnaliści.
„Choć nie grał genialnego meczu, brał udział w dwóch kluczowych akcjach” – podkreśla z kolei „Mundo Deportivo”, znów używając formy słowa „genialny”. Przywołuje oczywiście owo podanie do Olmo, a także udział naszego napastnika przy golu numer trzy dla Barcelony. „To po jego strzale głową Remiro odbił piłkę tak, że Araujo mógł ją skierować do siatki” – zaznacza dziennik.
Ciarki przechodzą, co wyprawia prawie 37-letni Robert Lewandowski w Barcelonie! Aż trudno uwierzyć
No i wreszcie „Marca”. „W pierwszej połowie nie był zbyt groźny” – oceniają jej komentatorzy, choć oczywiście też podkreślają wartość zagrania Polaka z 17. minuty. „Po przerwie był groźniejszy i miał więcej okazji. No i poprawił swoje osiągnięcia w walce o Trofeo Pichichi” – przypominają, wystawiając mu „siódemkę”.
