Ani pierwsza, ani druga połowa piątkowego pojedynku nie przyniosła wielu emocji. Przewagę mieli gospodarze, ale niewiele z tego wynikało. Dobrych sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo, do tego w ekipie z Kielc szwankowała skuteczność. Swoją szansę miał także Ruch, ale Filip Starzyński nie trafił w bramkę w sytuacji sam sam.
Grzegorz Krychowiak lepszy od Neymara, Messiego i Ronaldo. Jest szybki jak wiatr [WIDEO]
Ruch zdobył więc cenny punkt, który bardzo może się przydać w walce o utrzymanie w Ekstraklasie. Korona zmarnowała z kolei szansę na wskoczenie do czołowej ósemki.
Korona Kielce - Ruch Chorzów 0:0
Korona: Vytautas Cerniauskas - Paweł Golański, Piotr Malarczyk, Radek Dejmek, Leandro - Luis Carlos, Lukas Klemenz, Aleksandrs Fertovs, Siergiej Pilipczuk (58' Jacek Kiełb) - Olivier Kapo - Rafael Porcellis (65' Przemysław Trytko).
Ruch: Matus Putnocky - Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Marcin Malinowski, Paweł Oleksy - Roland Gigołajew (76' Marek Zieńczuk), Bartłomiej Babiarz, Łukasz Surma, Eduards Visnakovs (80' Jakub Kowalski), Filip Starzyński - Grzegorz Kuświk (90+3' Michał Efir).
Żółte kartki: Kapo - Visnakovs, Grodzicki