Plan Górnika posypał się już w 7. minucie, kiedy Prusak przed polem karnym zagrał piłkę ręką, zatrzymując szarżę Grzegorza Kuświka. Sędzia słusznie usunął bramkarza gości z boiska, a Lechia od razu przejęła inicjatywę. Emocje zaczęly się jednak w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, do której sędzia doliczył aż cztery minuty. Najpierw gola strzelił Lukas Heraslin, ale dwie minuty później do wyrównania doprowadził Grzegorz Piesio, który umieścił piłkę w okienku bramki gospodarzy.
Wisła i Pogoń na remis. W Szczecinie dwa karne i czerwona kartka dla... trenera
Po zmianie stron Lechia szybko odzyskała prowadzenie, a kolejne trafienie zaliczył Heraslin. Obie drużyny grały ambitnie, ale dopiero w doliczonym czasie meczu padł jeszcze jeden gol. Tomislav Bozić zagrał ręką we własnym polu karnym, a jedenastkę na gola zamienił Stojan Vranjes. Dzięki wygranej Lechia ma na koncie sześć punktów. Górnik Łęczna ma punkt więcej.
Lechia Gdańsk - Górnik Łęczna 3:1 (1:1)
Bramki: Haraslin 45+2, 55, Vranjes 90+4 (karny) - Piesio 45+4
Lechia Gdańsk: Marko Marić - Paweł Stolarski, Rafał Janicki (41' Stojan Vranjes), Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak, Ariel Borysiuk, Daniel Łukasik, Maciej Makuszewski (46' Piotr Wiśniewski), Sebastian Mila, Lukas Haraslin (69' Bruno Nazario), Grzegorz Kuświk.
Górnik Łęczna: Sergiusz Prusak - Łukasz Mierzejewski, Maciej Szmatiuk, Tomislav Bozić, Leandro, Łukasz Tymiński, Tomasz Nowak, Grzegorz Bonin, Kamil Poźniak (10' Silvio Rodić), Grzegorz Piesio (83' Bartosz Śpiączka), Jakub Świerczok (61' Fiodor Cernych).
Żółte kartki: Borysiuk, Kuświk, Mila - Mierzejewski
Czerwona kartka: Prusak