Piotr Zygo

i

Autor: Eastnews Piotr Zygo

Legia domaga się ukarania Śląska Wrocław i przeprosin. "Mistrz Polski powinien dawać przykład"

2012-05-11 19:46

Zarząd Legii Warszawa nie zamierza puścić płazem zachowania piłkarzy Śląska Wrocław podczas ich mistrzowskiej fety. Podopieczni Oresta Lenczyka razem ze swoimi kibicami śpiewali na całe gardła obraźliwą dla stołecznego klubu przyśpiewkę. - Potępiamy tego typu zachowania i domagamy się przeprosin - czytamy w oficjalnym oświadczeniu prezesa Legii Piotra Zygo.

- Oczekujemy od wszystkich, w pierwszej kolejności od naszych zawodników, szacunku dla rywala w każdej sytuacji, na boisku i poza nim. Mistrz Polski powinien być w tym względzie przykładem dla innych - pisze Zygo.

- Dlatego też uważamy, że Komisja Ligi Ekstraklasy SA powinna zająć się niezwłocznie tą sprawą i wyciągnąć równie surowe konsekwencje jak w przypadku Semira Stilicia [zawieszenie na 6 spotkań rangi mistrzowskiej i kara finansowa - dop. red]. Musimy wszyscy dbać o wizerunek klubów, ligi i polskiego futbolu - kończy nowowybrany prezes warszawskiego klubu.

Przeczytaj koniecznie: Stilić: Legia KU*WA! Legia: Śpiewa tak, a jego menadżer chciał go nam sprzedać

Na odpowiedź ze strony Śląska nie trzeba było długo czekać. - W imieniu całego zespołu oświadczamy, że intencją żadnego z zawodników naszej drużyny nie było obrażanie klubu Legii Warszawa. Zaintonowana została nieznana nam wcześniej piosenka, której nigdy dotąd nasi kibice nie śpiewali. (...) Nie zdawaliśmy sobie sprawy z jej przesłania i z tego, że jest to piosenka obrażająca Legię - tłumaczy się rada drużyny.

Poniżej prezentujemy materiał wideo z fety Śląska na wrocławskim rynku. Kontrowersyjne popisy wokalne piłkarzy zaczynają się w 12. minucie filmu.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze