Ze współczuciem i lekkim przerażeniem patrzyliśmy na łódzką drużynę na początku rozgrywek, bo ten klub lubimy. Ale w drużynie trenera Dariusza Bratkowskiego obrona przypominała rzeszoto, co rywale skwapliwie wykorzystywali. Bilans bramkowy ŁKS nadal wynosi 0-11. Drużyna jednak widocznie uczy się na błędach, w meczu z Lechią właśnie defensywa ŁKS grała najlepiej i najskuteczniej. Brawo! Teraz pora na naukę strzelania goli. Bierze się piłkę i wbija do bramki przeciwnika. Spróbujcie, to nie takie trudne...
ŁKS zdobył punkt. Teraz pora na pierwszego gola
ŁKS Łódź po powrocie do ekstraklasy obrywał srogie cięgi. Ale już zaczyna się przełamywać, bo zremisował z Lechią i zdobył w lidze pierwszy punkt.