Taka mobilizacja zadziałała jednak tylko do pierwszej połowy, kiedy to Piast niespodziewanie wyrównał po kapitalnej bombie Mariusza Muszalika (31 l.). Katem gliwiczan okazał się Rafał Boguski (27 l.), który dwa razy pokonał 17-letniego Tomasza Kasprzika, a dzieła zniszczenia dokonał Paweł Brożek (27 l.) strzałem z głowy po dośrodkowaniu Arkadiusza Głowackiego (31 l.).
Niestety, nie popisał się sędzia, który uznał dwie bramki Wisły ze spalonego. Nie zmienia to jednak faktu, że kibice Piasta pojawią się jutro na treningu, żeby dotrzymać słowa danego na początku meczu.
PIAST - WISŁA 1:4
Bramki: 1:0 - Boguski, 18. min., 1:1 - Muszalik, 27. min., 1:2 - Brożek 49. min., 1:3 - Boguski, 61. min., 1:4 - Sobolewski, 87. min.
Sędziował: Marcin Szulc
widzów: 3000.
Przeczytaj koniecznie: Mecz Wisła Kraków - Lech Poznań, wynik 0:0. "Lewy" pudłuje i wyjeżdża