Problem rozprzestrzeniania się koronawirusa, z którym mierzy się teraz cały świat, jest nie bez znaczenia oczywiście także i dla polskiego futbolu klubowego. Póki co wiadomo tyle, że ligowcy nie pojawią się na boiskach co najmniej do ostatnich dni kwietnia. Decyzja, czy będzie to wówczas możliwe, zapadnie oczywiście na podstawie rozwoju epidemii w naszym kraju. Póki co piłkarze, tak jak i wszyscy inni, po prostu muszą ograniczyć wyjścia ze swych domów do minimum.
Nie przeszkadza to im jednak w kreatywnym umilaniu tego czasu swoim fanom. Niezwykły sposób zaprezentował Gerard Badia. Ikona Piasta Gliwice postanowiła zestawić historyczną jedenastkę Ekstraklasy za pomocą... przedmiotów, które miała w domu! To po prostu trzeba ujrzeć na własne oczy...
Badia i jego koledzy z Piasta Gliwice nasłuchują pilnie wieści na temat dalszych losów sezonu 2019/2020 PKO Ekstraklasy. Jako obrońcy tytułu mistrzów Polski obecnie zajmują pozycję wicelidera i z pewnością liczą, że nawet jeśli nie uda się obronić tytułu, to zdołają wywalczyć przynajmniej awans do europejskich pucharów.