GWIAZDA DRUŻYNY: Kamil Glik
W Gliwicach mówią na niego "Ramos". Wszystko dlatego, że jeszcze niedawno Glik występował w młodzieżowej drużynie Realu Madryt. W hiszpańskim klubie największe wrażenie zrobił na nim właśnie Ramos. - Kiedyś Sergio podszedł do mnie i zapytał, skąd jestem. Nie ma w nim nic z gwiazdora - tłumaczy stoper Piasta. Kamil szybko zyskał miano jednego z najlepszych obrońców w Ekstraklasie. Wprawdzie jego zakupem zainteresowane były najlepsze polskie kluby (najbliżej był Lech Poznań), ale jeszcze przez pół roku Glik ma grać w Gliwicach. Skromny. Lubi grać w bilard, a nienawidzi wizyt u dentysty. W polskiej Ekstraklasie nie obawia się Roberta Lewandowskiego czy Takesure Chinyamy. - Groźniejsi są ci najmniejsi, jak Jakub Zabłocki z Lechii - twierdzi.
Transfery
PRZYBYLI: Rafał Kwapisz (KSZO), Artur Lenartowski (Raków), Przemysław Łudziński (Śląsk), Roman Maciejak (Nielba Wągrowiec), Sławomir Szary (Odra W.), Michał Szczyrba (Pogoń Sz.)
UBYLI: Marcin Adamek (Fortuna Gliwice), Grzegorz Kasprzik (Lech), Marcin Folc (KSZO), Piotr Bronowicki (Łęczna), Daniel Koczon (Wisła P.), Piotr Prędota (Pogoń Sz.), Mirosław Widuch (koniec kariery), Marcin Grolik i Przemysław Wysocki (szukają klubu)
PERŁA KLUBU: Agnieszka Ferdynand (26 l.)
Dziewczyna bramkarza Piasta, Jakuba Szmatuły. Para poznała się przed kilkoma laty, jeszcze kiedy Kuba występował w Warcie Poznań. Kiedy jednak Jakub zamienił stolicę Wielkopolski na Gliwice, Agnieszka długo się nie zastanawiała i przeprowadziła się na Górny Śląsk.
ZŁY DUCH: Zbigniew Koźmiński (63 l.)
Były rzecznik PZPN długo nie wytrzymał bez ciepłej posadki i został wiceprezesem Piasta. Kiedyś pracował w Górniku Zabrze. Kibice Piasta nie przepadają za nim. Na trybunach wywiesili ogromny transparent z przekreśloną kozą.