Horvath najpierw zawinił przy golu dla gości, a później strzelił zwycięską bramkę dla swojej drużyny. W 56. minucie do zagranej w pole karne piłki ruszyli Dariusz Trela i Horvath. Zamiast zażegnać niebezpieczeństwa zawodnicy zderzyli się ze sobą, a z prezentu skorzystał Bekim Balaj, który z najbliższej odległości skierował piłkę do bramki.
Zobacz koniecznie: Boruc i jego gol ze Stoke. Winny wiatr?
Zaledwie 10 minut później dobre humory białostocczanom popsuł Ruben Jurado. Hiszpan wykorzystał rzut karn podyktowany za zagranie ręką w polu karnym Ugochukwu Ukaha, który dodatkowo dostał czerwoną kartkę i osłabił zespół. Cztery minuty później gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą Horvatha, który celnym strzałem głową wykorzystał dośrodkowanie Tomasza Podgórskiego.
Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok 2:1 (0:0)
Bramki: Ruben Jurado 66, Csaba Horvath 70 - Bekim Balaj 56