Lech potrzebował tego zwycięstwa i piłkarze Mariusza Rumaka stanęli na wysokości zadania. Już w 15. minucie po dośrodkowaniu Gergo Lovrencsicsa Łukasz Teodorczyk, pięknym strzałem z woleja pokonał Dariusza Trelę, zdobywając swoją pierwszą bramkę w meczu.
Lech przeważał i w pierwszej i w drugiej połowie, ale sytuacji bramkowych było niewiele. W 49. minucie Teodorczyk miał szansę na drugie trafienie, ale źle zachował się w polu karnym Piasta. Cztery minuty później napastnik Lecha już się nie pomylił. Trela obronił jego strzał oraz dobitkę Kaspera Hemalainena. Dopiero po kolejnej dobitce Teodorczyka, piłka zatrzepotała w bramce Piasta.
>>> Manuel Arboleda odsunięty od składu
Piłkarze gliwickiego klubu musieli przełknąć nie tylko gorzką pigułkę porażki, ale również przyjąć sporą, ale i zasłużoną porcję gwizdów od własnych kibiców. Gospodarze zagrali słabo, nie przeciwstawiając się szczególnie "Kolejorzowi".
Piast Gliwice - Lech Poznań 0:2 (0:1)
Bramki: Teodorczyk 15, 53
Piast: Trela - Zbozień (89. Rabiola), Horvath, Polak, Klepczyński - Izvolt (54. Cicman), Matras, Jurado, Embuena, Podgórski (74. Docekal) - Wilczek
Lech: Gostomski - Możdżeń, Bednarek, Wołąkiewicz, Henriquez - Lovrencsics, Linetty, Hamalainen, Trałka, Claasen (80. Jakóbowski) - Teodorczyk (64. Ślusarski).