Zbigniew Ćwiąkalski

i

Autor: Forum

Prezes Trybunału Arbitrażowego przy PKOl Zbigniew Ćwiąkalski: Decyzja w sprawie Lechii najwcześniej w środę

2016-04-11 19:20

Trybunał Arbitrażowy przy Polskim Komitecie Olimpijskim, wydając decyzję o wstrzymaniu kary jednego ujemnego punktu dla Lechii Gdańsk, wywołał ogromne zamieszanie w lidze. Mimo że sezon zasadniczy Ekstraklasy już się skończył, nadal nie wiadomo, jaki będzie ostateczny kształt tabeli przed podziałem na grupy. O terminie wydania orzeczenia i jego skutkach rozmawiamy z prezesem Trybunału Arbitrażowego z profesorem Zbigniewem Ćwiąkalskim (66 l.).

„Super Express”: - Dlaczego decyzja o wstrzymaniu kary dla Lechii zapadła dopiero w piątek, na niespełna dobę przed ostatnią kolejką sezonu zasadniczego?
Zbigniew Ćwiąkalski: - Komisja Odwoławcza PZPN 5 lutego utrzymała decyzję Komisji ds Licencji Klubowych, która nałożyła karę na Lechię. Ale uzasadnienie dotarło do gdańskiego klubu dopiero 22 marca, czyli 47 dni później. Już 11 marca Lechia złożyła do nas skargę, ale została ona oddalona, bo skarżący nie dołączył ostatecznego orzeczenia Komisji Odwoławczej. Z tej przyczyny, że go nie miał. 31 marca Lechia ponownie złożyła skargę, ale... wniesiono opłatę w niewłaściwej wysokości. 4 kwietnia klub został wezwany do uiszczenia stosownej kwoty i 8 kwietnia, kiedy tylko właściwa opłata wpłynęła, Trybunał Arbitrażowy od razu zajął się tą sprawą. Świadomie opublikowaliśmy swoje stanowisko przed sobotnią kolejką, żeby kluby przystępując do gry wiedziały jaka jest sytuacja. A co by było gdyby ostateczna decyzja w sprawie Lechii zapadła - powiedzmy - za miesiąc. Trzeba by było dokonać zmian w tabeli?

- Czy to prawda, że decyzję o zawieszeniu kary dla Lechii podjął jednoosobowo sekretarz Piotr Graczyk?
- Z przepisów wynika, że może ją podjąć prezes Trybunału, lub osoba przez niego upoważniona. Ja upoważniłem do tego na piśmie sekretarza.

- Kiedy odbędzie się posiedzenie Trybunału ostatecznie rozstrzygające sprawę Lechii? Kto będzie orzekał?
- W połowie najbliższego tygodnia. Myślę, że najprędzej w środę. Przewodniczącym składu orzekającego będzie profesor doktor habilitowany Jarosław Majewski, a sędziami mecenas Paweł Granecki i mecenas Piotr Sikorski.

- W niedzielne przedpołudnie rozmawiał pan z prezesem PZPN Zbigniewem Bońkiem. O czym?
- Prezes Boniek zapewnił, że w każdym dniu i godzinie pełnomocnik PZPN stawi się na wezwanie Trybunału. Takie samo zapewnienie mam od przedstawicieli Lechii. Rozmowa z panem Bońkiem przebiegła w sympatycznej atmosferze, prezes nie miał do nas żalu czy pretensji. Zaznaczył, że nie jest prawnikiem, ale jego zdaniem sprawa nie ma charakteru dyscyplinarnego i nie powinna do nas trafić. Wyjaśniłem, że z przepisów wynika, iż to nie sankcja licencyjna, ale dyscyplinarna.

- Dlaczego po ogłoszeniu przez Trybunał decyzji w sprawie Lechii zabrakło komunikacji pomiędzy wami a PZPN i Ekstraklasą?
- Uważam, że to wina wadliwej komunikacji w PZPN. W piątek po 16 wysłaliśmy mailem nasze postanowienie do pani asystent prezesa Bońka i do Lechii. Natomiast Ekstraklasa nie jest stroną w sprawie i nie mieliśmy obowiązku informować jej o naszym postanowieniu.

Najnowsze