Zdzieszowice to niewielka gmina miejsko-wiejska mieszcząca się w województwie opolskim. Zapewne niewielu by o niej usłyszało, gdyby nie miejscowy klub - Ruch - który w 1/16 finału Pucharu Polski sensacyjnie wyeliminował niedawnego ekstraklasowicza, czyli Górnika Łęczna. W kolejnej rundzie trzecioligowiec miał zostać nagrodzony, bowiem trafił na Legię Warszawa, czyli aktualnego mistrza Polski.
Przyjazd "Wojskowych" miał być dla Zdzieszowic prawdziwym świętem i wielką szansę na promocje miejscowości. Ale niestety wszystko pokrzyżowała... policja. Stadion Ruchu dostał bowiem negatywną opinię służb, które po zapoznaniu się z infrastrukturą obiektu stwierdziły, że nie byłyby w stanie zapewnić odpowiednich środków bezpieczeństwa wymaganych w przypadku organizacji imprez masowych o podwyższonym ryzyku.
Na swoim oficjalnym profilu na Facebooku klubu poinformował, że mecz nie odbędzie się w Zdzieszowicach, a najprawdopodobniej w oddalonym o 40 kilometrów Opolu. Spotkanie zostanie rozegranie 21 września (czwartek) o godz. 15:30. Zwycięzca w ćwierćfinale zmierzy się z wygranym pary Pogoń Szczecin - Drutex Bytovia.
Legia Warszawa zarobiła 281 milionów złotych!
Kapitan Lecha Poznań nie zagra z Legią Warszawa! Surowa kara dla brutala
Sebastian Szymański: Dobrze mi w Legii, ale nie wiem, czy zostanę