W meczu z Arką Gdynia Maciej Gajos dzierżył kapitańską opaskę Lecha Poznań. Wydawało się, że ma dobry wpływ na drużynę, tym bardziej, że to właśnie on wyprowadził "Kolejorza" na prowadzenie. W pięćdziesiątej piątej minucie spóźnił się jednak z wejściem i brutalnie sfaulował Patryka Kuna. Sędzia Tomasz Kwiatkowski nie miał wyboru i wyrzucił Gajosa z pola gry. Mimo osłabienia, gospodarze strzelili jeszcze dwa gole.
Zwycięstwo nad "Arkowcami" 3:0 dało ekipie ze stolicy Wielkopolski pozycję lidera Ekstraklasy po siedmiu kolejkach. Smakuje ono znacznie gorzej po decyzji Komisji Ligi. W środę uznano, że Maciej Gajos zasłużył na surową karę i wymierzono mu cztery mecze dyskwalifikacji. To oznacza, że nie zagra on w rywalizacjach z Pogonią Szczecin, Koroną Kielce, Śląskiem Wrocław i klasyku polskiej ligi przeciwko Legii Warszawa. Lech zapowiedział już, że odwoła się od decyzji.