Jaki mecz, taka relacja. Nim piłkarze rozpoczęli mecz, Piast miał już na koncie gola. Martinez dośrodkował w pole karne, Badia pozostał niepilnowany i fenomenalnym uderzeniem z woleja wyprowadził gliwiczan na prowadzenie. Zabrzanie zapewne nie zdążyli jeszcze na dobre poczuć murawy.
Legia rozstrzelała Śląska
Goście przyjęli w Zabrzu defensywną taktykę. Postanowili konsekwentnie wzbraniać się od gry w piłkę. I zdrowo się na tym przejechali. Jeszcze przed upływem półgodziny gospodarze wyrównali. Z rzutu rożnego dośrodkował piłkę Gancarczyk, Adam Danch najprzytomniej zachował się w polu karnym i z bliskiej odległości wyrównał stan zawodów.
Zabrzanie całkowicie zdominowali wydarzenia boiskowe. Tuż przed przerwą do siatki trafił Mateusz Zachara, ale arbiter zasygnalizował pozycję spaloną. Nieoczekiwanie w drugiej połowie bramkę zdobyli jednak gliwiczanie. Akcję przeprowadzili rezerwowi. Dośrodkował Matej Izvolt, a do siatki trafił Bartosz Szeliga. Niespodzianka w Zabrzu stała się faktem.
Górnik Zabrze - Piast Gliwice 1:2 (1:1)
Bramki: Danch 27 - Badia 2, Szeliga 84
Górnik: Pavel Steinbors - Sadzawicki, Adam Danch, Seweryn Gancarczyk (90. Ołeksandr Szeweluchin) - Roman Gergel, Radosław Sobolewski, Robert Jeż, Rafał Kosznik - Łukasz Madej (71. Przemysław Oziębała), Mateusz Zachara, Wojciech Łuczak (66. Dawid Plizga)
Piast: Alberto Cifuentes - Piotr Brożek, Kornel Osyra, Csaba Horvath, Adrian Klepczyński - Radosław Murawski, Carles Martinez (57. Łukasz Hanzel), Gerard Badia (78. Matej Izvolt), Kamil Wilczek, Tomasz Podgórski - Ruben Jurado (66. Bartosz Szeliga)
Żółte kartki: Jeż, Gancarczyk, Sobolewski, Kosznik - Horvath, Podgórski, Murawski
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail