Śląsk przeprasza Legię za obrażliwe przyśpiewki i... prosi o anulowanie kar

2012-08-16 20:41

Zarząd Śląska Wrocław wysłał do Legii Warszawa oficjalne pismo z przeprosinami swoich piłkarzy za zachowanie podczas mistrzowskiej fety - kilku piłkarzy Śląska śpiewało wtedy obrażającą warszawski klub przyśpiewkę. Oprócz tego, działacze wrocławskiego klubu proszą także o anulowanie kar nałażonych na zawodników za tamten incydent.

- Gdzie twoje berło, gdzie twoja korona, gdzie twoje mistrzostwo Legio pier***ona - śpiewali na wrocławskim rynku razem z kibicami piłkarze Śląska.

Popisy wokalne świeżo upieczonych mistrzów Polski zostały uwiecznione na materiale wideo zamieszczonym w internetowym serwisie YouTube. Na jego podstawie Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN ukarała Sebastiana Milę, Łukasza Pawelca, Rafała i Łukasza Gikiewiczów, Patrika Mraza oraz Dalibora Stevanovicia dyskwalifikacjami (od 2-4 meczów) i karami finansowymi (od 10-20 tysięcy złotych).

Przeczytaj koniecznie: Polska - Estonia: Janusz Wójcik: Fornalik już jest zesr*ny! Nie będzie wiedział, co robić

Za swoje zachowanie piłkarze przeprosili dopiero kilka dni przed startem nowego sezonu ligowego, co w obliczu dołączonej do oświadczenia prośby zarządu nie wygląda na przypadek.

- Jako Zarząd Klubu WKS Śląsk Wrocław S.A, zwracamy się do Pana [prezesa Legii, Piotra Zygo - dop. red.] z uprzejmą prośbą o wyraźne stanowisko Legii Warszawa, odnośnie orzeczenia Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN z dnia 4 lipca 2012 roku dotyczącej czasowej dyskwalifikacji zawodników - Sebastiana Mili, Łukasza Gikiewicza, Rafała Gikiewicza, Mariusza Pawelca, Patrika Mraza i Daibora Stevanovicia - apeluje prezes Śląska, Piotr Waśniewski.

- Zwracam się z prośbą o rozważenie czy dyskwalifikacja wymienionych zawodników, w Państwa ocenie, jest zgodna z duchem rywalizacji sportowej, która jako naczelna zasada tych rozgrywek powinna przyświecać nam wszystkim. Mam nadzieję że, satysfakcja z sukcesu sportowego oparta na tym, że jedna z drużyn nie wykorzystuje całego swojego potencjału nie będzie dla żadnego klubu, w szczególności Legii Warszawa, pełna - dodaje.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze