Vranjes związał się z Legią trzyletnią umową. W nowej drużynie zagra z numerem 23. Na razie najwięcej kontrowersji wzbudza natomiast ewentualna pozycja, na której miałby grać Bośniak. Warszawianie usilnie poszukiwali do tej pory lewego defensora, na pozycji której 28-latek - z racji faktu że jest zawodnikiem lewonożnym - mógłby grać.
Wisła rozbiła Śląsk. Paweł Brożek ustrzelił 120. gola
Problem w tym, że sam zainteresowany zdążył już kiedyś wyznać, że: "nie zna się na defensywie i ma nadzieję nigdy więcej na pozycji w tylnej formacji nie zagrać". Ciekawe jak na podobną deklarację zareaguje Henning Berg, gdy już się dowie, że jego nowy podopieczny jest gotowy biegać tylko w środku pola.
Bramkostrzelny Vranjes
Vranjes w swojej karierze występował w pięciu klubach. Najpierw reprezentował barwy serbskiego Boracu (2005-2010). Później przeszedł do rumuńskiego CS Pandurii, skąd na pół roku trafił do CFR Cluj. Przed pojawieniem się na polskich boiskach występował również w serbskiej Vojvodinie Nowy Sad. We wszystkich zespołach rozegrał 260 spotkań i strzelił 62 gole.
Patrząc na statystyki, Legioniści poważnie się wzmocnili. Pytanie tylko, czy mają zamiar grać w dwunastu, czy dla Tomasza Jodłowca, Ivicy Vrdoljaka lub Dominika Furmana zabraknie miejsca w kolejnych spotkaniach.