Lech Poznań - Legia Warszawa w Superpucharze Polski
Już w piątek czeka nas rewanż za ubiegły sezon. W meczu o Superpuchar Polski, który będzie otwarciem zbliżających się rozgrywek, Lech Poznań zagra na własnym stadionie z Legią Warszawa. Spotknania pomiędzy obydwoma zespołami wzbudzają ogromne zainteresowanie wśród kibiców i nie inaczej jest tym razem. Na Inea Stadium spodziewany jest rekord frekwencji.
- Po pierwsze gramy z Lechem, po drugie do zdobycia jest pierwsze trofeum, więc chcemy, aby to spotkanie miało wysoką rangę. Będzie to pierwszy mecz w sezonie, stadion wypełni się po brzegi - idealny moment, aby zrewanżować się Lechowi - powiedział Jakub Rzeźniczak na konferencji prasowej.
Piłkarze Legii pałają żądzą rewanżu
Dla podopiecznych Henninga Berga będzie to doskonała okazja do rewanżu za minione 12-miesięcy, kiedy to stracili mistrzostwo na rzecz "Kolejorza". Jeszcze w ostatniej kolejce losy tytułu ważyły się do ostatniej chwili. Tylko porażka "Kolejorza", przy jednoczesnym zwycięstwie z Górnikiem Zabrze oznaczała, że podopieczni Henninga Berga obroniliby tytuł mistrza Polski. Wprawdzie "Wojskowi" pokonali zespół z Roosevelta, jednak w Poznaniu padł bezbramkowy remis, który oznaczał, że mistrzostwo powędrowało na Bułgarską.
Zobacz: Superpuchar Polski: Lech Poznań - Legia Warszawa. Sprzedano już 32. tysiące biletów!
- Całkowicie zresetowanie nie mogło się zdarzyć. W każdym z nas powinna być zadra i chęć rewanżu. W kwietniu nie wyobrażałem sobie, że nie zdobędziemy mistrzostwa. Teraz to będzie we mnie siedziało, aż znów sięgniemy po tytuł. Dla nas pokonanie innych jest bardzo ważne dla naszych kibiców. Musimy czerpać pozytywy i porażek - wyciągać z nich wnioski - mówi obrońca stołecznego zespołu.