Dariusz Wdowczyk

i

Autor: Przemysław Szyszka Dariusz Wdowczyk

Wdowczyk po debiucie: To moim piłkarzom należą się słowa uznania

2016-03-15 10:04

Dariusz Wdowczyk kapitalnie rozpoczął pracę w Wiśle Kraków. W swoim pierwszym meczu na ławce trenerskiej "Białej Gwiazdy" zgarnął trzy punkty na wyjeździe w Niecieczy. Jego podopieczni strzelili Termalice aż cztery gole i to właśnie im podziękował trener po udanym spotkaniu.

Wdowczyk, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, odczarował czarne serię Wisły. Ekipa z Krakowa wreszcie wygrała mecz! Wcześniej jej się to nie udało w 11 spotkaniach z rzędu. Trener nie chciał jednak, aby media skupiły się na jego osobie. Przede wszystkim to piłkarze zapracowali na dobry wynik w Niecieczy (4:2).

Zobacz: Termalica Nieciecza - Wisła Kraków 2:4. Szalony mecz i udana inauguracja Wdowczyka

- Obejrzeliśmy dobre i szybkie spotkanie. To futbol, jaki kibice lubią oglądać. Cieszę się ze zwycięstwa w debiucie. Nie mieliśmy wiele czasu na pracę, bo odbyliśmy tylko jeden trening. Jednak strzelić rywalom na wyjeździe cztery gole to duża sztuka. Moim zawodnikom należą się słowa uznania - podkreślał nowy opiekun Wisły.

Wdowczyk nie był nawet zasmucony stratą dwóch goli. Wręcz spodziewał się takiego obrotu spraw. Wszystko przez ofensywne ustawienie Wisły, która zagrała bez typowego defensywnego pomocnika. - Myślę, że zachowaliśmy proporcję. Nie wydaje mi się, by było to jakoś specjalnie ofensywne ustawienie, ale liczy się efekt końcowy. Ta taktyka zdało egzamin - zakończył Wdowczyk.

Najnowsze