Wojciech Pawłowski z Lechii Gdańsk: Już nie biorę od mamy na spodnie

2011-10-25 4:00

Jeszcze kilkanaście dni temu nikt nie słyszał o Wojciechu Pawłowskim, a dziś zachwyca się nim cała piłkarska Polska. 18-latek z Lechii Gdańsk robi furorę i mówi się, że rośnie nam wielki bramkarz. - Chcę być jak Artur Boruc - mówi nam Pawłowski. Szum podniósł się już po jego debiucie z Bełchatowem. Jeszcze głośniej zrobiło się po meczu z Zagłębiem Lubin, bo młokos znów nie puścił gola. Testem miał być pojedynek z Lechem, ale i tym razem Pawłowski bronił rewelacyjnie. Gospodarze wywalczyli remis, a on wciąż jest niepokonany w Ekstraklasie.

- Wiem, że zrobiło się o mnie głośno, ale wolę włożyć głowę do zimnej wody niż w chmury. Jeszcze niczego nie osiągnąłem - Pawłowski zachowuje spokój. - Z drugiej strony miło, gdy piszą, że już w następnym meczu mogę pobić rekord Fabiańskiego. To duża rzecz - przyznaje 18-latek, do niedawna... trzeci bramkarz Lechii.

Wspomniany Fabiański miał wejście smoka do Ekstraklasy. Jako debiutant nie puścił gola w bramce Legii przez 298 minut. - Wystarczy 29 minut czystego konta w kolejnym meczu i rekord będzie mój. To by dopiero wyglądało! Teraz na pierwszym miejscu jest Łukasz Fabiański z Arsenalu, ale za kilka dni może być Wojciech Pawłowski z Lechii. Piękne, choć nie najważniejsze - zastrzega wychowanek Bałtyku Koszalin, któremu szyki w pobiciu rekordu może pokrzyżować...

- Tak, tak, mój krajan, Sebastian Mila. Obaj jesteśmy z Koszalina. A następny mecz gramy ze Śląskiem, na ich nowym stadionie. No i wiadomo, jak Mila potrafi uderzyć z wolnego. Coś o tym wiem, bo gdy trenowałem w Bałtyku, to Sebastian, mimo że grał już w poważnych klubach, w wolnych wakacyjnych chwilach przychodził na nasze treningi i strzelał mi wolne. Może więc poproszę go po starej znajomości, żeby przynajmniej do 30. minuty najbliższego meczu powstrzymywał się od bombardowania bramki Lechii? - żartuje młody bramkarz, który radzi sobie nie tylko na boisku.

Przeczytaj koniecznie: Premier League: Rooney, uśmiechnij się! To twoje urodziny!

- Od 16. roku życia nie biorę od mamy na spodnie. A dwa miesiące temu podpisałem profesjonalny kontrakt. Jestem dumny, że nie muszę już mieć kieszonkowego. Auta nie mam, ale za dwa tygodnie czeka mnie egzamin na prawo jazdy. Może instruktor będzie kibicem Lechii? Wtedy poszłoby ciut łatwiej - śmieje się Pawłowski, który jest wpatrzony w Boruca. - Z polskich bramkarzy to właśnie jego najbardziej podziwiam.

Wojciech Pawłowski

Bramkarz
Urodzony 18 stycznia 1993 roku w Koszalinie
190 cm/80 kg
Kluby: Bałtyk Koszalin, Lechia Gdańsk
Reprezentant Polski do lat 19
W polskiej Ekstraklasie 3 mecze, nie puścił jeszcze bramki.
Poza grą w piłkę jest uczniem wieczorowego liceum ogólnokształcącego

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze