Spotkanie w Glasgow zakończyło się przed północą polskiego czasu. Po 90 minutach było 1:1. Na gola Ołeksandra Zinczenki odpowiedział jeszcze przed przerwą Emil Forsberg, dla którego to czwarte trafienie w turnieju. Dwie bramki zdobył w meczu z Polską na zakończenie zmagań w grupie E, gdy biało-czerwoni przegrali 2:3 i pożegnali się z turniejem.
W dogrywce czerwoną kartkę za brutalny faul zobaczył obrońca reprezentacji "Trzech Koron" Marcus Danielson, ale to nie był koniec złych informacji dla kibiców tej drużyny. W 120+1. minucie, gdy zapewne wielu fanów czekało już na rzuty karne, bramkę dla Ukrainy - swoją pierwszą w narodowych barwach - zdobył Artem Dowbyk po dośrodkowaniu Zinczenki.
Dramatyczna kontuzja na Euro. Rywal nieomal nie złamał mu nogi, boli od samego patrzenia
Dla podopiecznych Andrija Szewczenki już sam udział w 1/8 finału był historycznym wyczynem, którym - jak się okazało - wcale nie zamierzali się zadowolić. "Przebyliśmy długą drogę, żeby tu być. Nie mamy teraz nic do stracenia. Wszystko inne będzie dla nas dużym bonusem" - mówił przed meczem Szewczenko, były znakomity napastnik.
Kadra Ukrainy jako ósma zameldowała się w ćwierćfinale Euro 2020. Reprezentacja prowadzona przez Andrija Szewczenkę będzie miała do pokonania poważnej przeszkody! Nasi wschodni sąsiedzi zmierzą się w 1/4 finału z Anglikami, którzy pokonali Niemców 2:0!