Doprowadził Lecha do największej w historii klubu wpadki w pucharach, skompromitował się też medialnie, w chamski sposób traktując reportera Polsatu w Wilnie.
W lidze, mimo że za nami dopiero trzy kolejki, Lech traci do Legii już sześć punktów. Piłkarze „Kolejorza” ruszają się jak muchy w smole, są bez formy.
Izabella Łukomska-Pyżalska dla gwizdek24.pl o transparencie kibiców Lecha: Było mi wstyd, nie wiedziałam, jak to przetłumaczyć delegatowi
Nie da się udawać, że to nie wina trenera. Gdyby Rumak, zamiast nieudolnie tłumaczyć się po kompromitacji z Żalgirisem, usiadł i przeanalizował swoją pracę, to doszedłby do wniosku, że jego czas w Lechu się skończył.
I choć „Żalgiris” po litewsku znaczy „Grunwald”, to dla Rumaka to było raczej Waterloo.