Kursy TOTALbet: Sporting Lizbona – Raków Częstochowa
Trzeba przyznać, że historyczny dla Rakowa mecz miał doprawdy zadziwiający przebieg. Zdecydowanym faworytem rozgrywanego w Sosnowcu starcia był Sporting Lizbona, ale już na samym początku byliśmy świadkami prawdziwego trzęsienia ziemi, które – jak się wtedy wydawało – zachwieje wszelkimi proporcjami. Jak się jednak okazało, czerwona kartka, którą już w 6. minucie obejrzał Viktor Gyokeres, wcale nie zachwiała pewnością siebie gości. Zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego pomimo gry w osłabieniu poczynali sobie bardzo odważnie, za co spotkała ich nagroda w postaci gola strzelonego przez Sebastiana Coatesa. Wraz z upływem czasu obraz gry nie ulegał zmianie, a Raków pomimo gry w przewadze zdawał się być bezradny. Sytuacja zmieniła się dopiero w drugiej odsłonie, gdy coraz bardziej zmęczeni rywale zaczęli oddawać inicjatywę mistrzom Polski. Pod bramką Sportingu coraz częściej robiło się gorąco i wreszcie w 79. minucie Medaliki – za sprawą Fabiana Piaseckiego – doprowadziły do wyrównania. Podopieczni Dawida Szwargi próbowali jeszcze pójść za ciosem, ale nie udało im się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i mecz ostatecznie zakończył się remisem. Dla gospodarzy był to zresztą wynik historyczny, udało im się bowiem strzelić pierwszego gola i zdobyć pierwszy punkt w historii swoich występów w fazie grupowej jakichkolwiek europejskich rozgrywek.
Nie zmienia to natomiast faktu, że sytuacja Rakowa w kontekście awansu do dalszych gier jest piekielnie trudna. Mistrzowie Polski na półmetku zajmują ostatnią lokatę w tabeli grupy D, a już w najbliższy czwartek czeka ich wyjazdowy rewanż ze Sportingiem. Portugalczycy podział punktów w Sosnowcu z pewnością traktują jako duże rozczarowanie, nie ma zatem najmniejszych wątpliwości, że w starciu rewanżowym zrobią wszystko, aby zgarnąć pełną pulę. Tym bardziej, że po trzech seriach gier identycznym bilansem co Sporting legitymuje się Sturm Graz, który także ma chrapkę na granie wiosną w Lidze Europy. Zespół Szymona Włodarczyka przed dwoma tygodniami po heroicznym boju zremisował u siebie z Atalantą Bergamo i wcale nie jest powiedziane, że nie włączy się do walki o zajęcie jednego z dwóch czołowych miejsc. Podobny cel ma także Raków, którego sytuacja jest jednak bardzo trudna. Medaliki oprócz wspomnianego meczu w Lizbonie czeka jeszcze trudny wyjazd do Grazu oraz domowy mecz przeciwko najmocniejszej z całej stawki Atalancie. Zanim jednak do tego dojdzie, klub spod Jasnej Góry musi stawić czoła Lwom z Lizbony. Zdaniem TOTALbet szanse na powodzenie tej misji są niestety niewielkie. Legalny polski bukmacher za każdą złotówkę postawioną na zwycięstwo częstochowian płaci bowiem aż 11.00 zł. W przypadku triumfu gospodarzy jest to z kolei 1.23 zł.
Wybrane kursy TOTALbet
- Wynik meczu:
Sporting – 1.23
remis – 6.00
Raków – 11.00
- Podwójna szansa:
1X – 1.06
12 – 1.11
X2 – 3.37
- Sporting strzeli gola:
tak – 1.05
nie – 7.60
- Raków strzeli gola:
tak – 1.93
nie – 1.78
- Strzelec gola:
Paulinho (Sporting) – 1.87
Pedro Goncalves (Sporting) – 2.14
Geovany Quenda (Sporting) – 2.38
Francisco Trincao (Sporting) – 2.39
Marcus Edwards (Sporting) – 2.40
Tiago Ferreira (Sporting) – 2.74
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.