- Jestem wdzięczny trenerowi Levy'emu, że mogę tu grać. Dla tych wspaniałych kibiców, na tym pięknym stadionie. Wychodząc na boisko, w każdym meczu chcę spłacać ten dług. Dziś mi się udało - cieszył się Albańczyk.
Skazywany na pożarcie Śląsk miał nie mieć nic do powiedzenia w starciu z ekipą trenera Garrido. Tymczasem od pierwszych minut to Sebastian Mila (31 l.) i spółka bez respektu atakowali. Kapitalną partię rozgrywał Waldemar Sobota (26 l.), który był motorem niemal wszystkich akcji "wojskowych". Dzielnie sekundował mu bramkarz Rafał Gikiewicz (26 l.), który rozegrał najlepszą partię, odkąd w 2011 roku trafił do Śląska.
Śląsk - Club Brugge 1:0
1:0 Plaku 65. min
Sędziował: Anthony Taylor (Anglia) Widzów: 17 134
Śląsk: Gikiewicz - Ostrowski (61. Socha), Pawelec, Komkoszka, Dudu - Sobota, Stavanović Ż, Kaźmierczak, Plauku Ż - Mila - Paixao (86. Patejuk)
III runda eliminacji LE