Finał Ligi Konferencji, Wrocław

i

Autor: Cyfrasport Finał Ligi Konferencji, Wrocław

To już dziś!

Tak Wrocław otrzymał prawo do organizacji finału LKE. UEFA sprawdzała każdy szczegół

2025-05-28 13:44

Po raz kolejny jedno z polskich miast będzie gospodarzem finału wielkiej, europejskiej imprezy. Wcześniej finały Ligi Europy organizowała Warszawa oraz Gdańsk, a teraz finał Ligi Konferencji zorganizuje Wrocław. „Przegląd Sportowy Onet” ujawnia, jak wyglądały kulisy przyznania przez UEFA organizacji tej imprezy. Do spełnienia był szereg restrykcyjnych wymogów.

Finał Ligi Konferencji we Wrocławiu. UEFA miała szereg wymagań

Finał Ligi Konferencji to duże wydarzenie. Wiadomo, że polscy fani chcieliby zobaczyć w swoim kraju wydarzenie pokroju finału Ligi Mistrzów, lecz trzeba się cieszyć tym co mamy, ponieważ finałów wielkich imprez nie było u nas tak dużo. Do tej pory udało się zorganizować tylko dwa finału europejskich pucharów – w 2015 roku na Stadionie Narodowym w Warszawie odbył się finał Ligi Europy, a w 2021 finał tych samych rozgrywek gościł Stadion Gdańsk. Tak jak wtedy, tak i teraz jest to duże wydarzenie, do którego organizacji UEFA przykłada wielką wagę. Choć europejska federacja dba, by szczegóły pozostały tajne, to część kulis odkrywa „Przegląd Sportowy Onet”.

Okropne sceny we Wrocławiu przed finałem Ligi Konferencji. Bandyckie zachowanie kibiców

Jak się okazuje, sam Wrocław był wizytowany przez UEFA aż pięć razy, a sprawdzany był oczywiście nie tylko stadion, ale też infrastruktura miejska, baza hotelowa, drogi dojazdowe czy połączenie z lotniskiem. – Moja skrzynka mailowa chyba nigdy nie była tak przepełniona. Oczywiście organizacja takiej imprezy jest obwarowana szeregiem spraw do wykonania, na które się umówiliśmy – mówi w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” Krzysztof Szłapka z UM Wrocław, koordynator projektu.

Jan Tomaszewski ocenia mecz Legia - Chelsea

Co ciekawe, choć przedstawiciele UEFA byli pod wrażeniem Tarczyński Arena, to i tak miasto musiało wydać... kilka milionów złotych na przeróbki i dostosowanie obiektu, na którym na co dzień występuje Śląsk Wrocław. – Trybuna prasowa została powiększona niemal dwukrotnie. Część krzesełek z sąsiednich sektorów została zdemontowana i będą się tam znajdowały dodatkowe pulpity, by zapewnić komfortowe warunki pracy dla rekordowej liczby dziennikarzy. Do tego nastąpił szereg modernizacji infrastruktury: wymiana wszystkich sprawdzarek przy kołowrotach, wymiana urządzeń sterujących telebimami, procesorów i wzmacniaczy dźwięku, systemu WiFi dla dziennikarzy – mówi Marcin Janiszewski, rzecznik prasowy Tarczyński Arena.

Manuel Pellegrini o finale z Chelsea. Trener Betisu stawia sprawę jasno

Znasz tych sportowców, którzy poszli w politykę? Sprawdź swoją pamięć w QUIZIE! Od 7 pytania zaczynają się schody
Pytanie 1 z 10
Były piłkarz reprezentacji Grzegorz Lato w latach 2001-2007 zasiadał w Senacie. Z ramienia której partii?

Na stadionie wymieniono też murawę na całkiem nową. Warto podkreślenia jest także to, że UEFA... „przejmuje” obiekt na czas finału – dotychczasowa obsługa obiektu zostaje na kilka dni zastąpiona pracownikami wybranymi przez UEFA, którzy dostosowują wszystko do potrzeb finału. Przy finale łącznie pracować będzie ok. 2 tysiące osób. Co ciekawe, UEFA wymaga też aby miasto-gospodarz zorganizował strefy kibica – we Wrocławiu są cztery: – tylko dla fanów obu drużyn, którzy mają bilety na mecz (dla Chelsea na stadionie Parasola przy ul. Lotniczej, a dla Betisu na terenach zielonych przy ul. Królewieckiej). Dla wszystkich pozostałych w rynku rozstawiono tzw. Fan Festival, a przy pl. Wolności, gdzie wieczorem na telebimie będą mogli obejrzeć spotkanie kibice, którzy nie mają wejściówek na stadion – wymienia „Przegląd Sportowy Onet”.

Prezes PZPN Cezary Kulesza powitał prezydenta UEFA. Mamy zdjęcia! [GALERIA]

Liga Konferencji to dość świeży produkt i to będzie dopiero czwarty finał tych rozgrywek. Polscy kibice mają sporo szczęścia, bo ten finał zapowiada się zdecydowanie najciekawiej – rywalizują w nim dwie czołowe drużyn dwóch bardzo silnych lig – Real Betis z LaLigi oraz Chelsea z Premier League. Będzie to też finał z największą frekwencją – Tarczyński Arena może pomieścić 42 tys. widzów, a poprzednie finały odbywały się na sporo mniejszych obiektach: W Tiranie (2022 r.) finał oglądać mogło 20 tys. osób, w Pradze (2023 r.) tylko 17 tys., a Atenach (2024 r.) 27 tys.

Sport SE Google News

Najnowsze