W tym sezonie było głośno o Alexisie Sanchezie, ale przede wszystkim dlatego, że grał na kosmicznym poziomie i strzelał gola za golem. W 2017 roku nie potrafi jednak grać na swoim poziomie, co odbija się na postawie całego zespołu.
Arsenal spisuje się poniżej oczekiwań. Znów zakończy sezon bez ważnego trofeum. Ostatnie porażki tak zdenerwowały Sancheza, że ponoć pokłócił się z kolegami, trenerem Arsenem Wengerem i wściekły opuścił trening.
Wenger nie potwierdził tych wydarzeń, ale media twierdzą, że za karę posadził Sancheza na ławce rezerwowych w ligowym meczu z Liverpoolem. Gdy Arsenal przegrywał 0:2, Chilijczyk się śmiał. Teraz zrobił dokładnie to samo.
Po piątej bramce Bayernu w Lidze Mistrzów nabijał się z... kolegów? A może z trenera, z którym ma ostatnio nie po drodze? Tego pewnie nigdy się nie dowiemy, ale wygląda na to, że to ostatni sezon Sancheza na Emirates Stadium. Kibice są na niego wściekli. Są zdania, że już mu nie zależy na zwycięstwach Arsenalu.
LMAO... Sanchez couldn't hold his laughter .. pic.twitter.com/0w4UTWww2L
— MANDEM (@kvngSpice) March 7, 2017