FC Barcelona - SL Benfica 0:0 (0:0)
Bramki:
Kartki: żółte: 49' Pique - 36' Grimaldo, 49' Mario, 90 + 2' Vlachodimos, 90 + 5' Taarabt
Barcelona: Ter Stegen - Araujo (86' Garcia), Pique, Lenglet (86' Dest), Alba - F. de Jong, Busquets, Nico - Demir (66' Dembele), Depay, Gavi.
Benfica: Vlachodimos - Almeida, Otamendi, Vertonghen - Gilberto, Weigl, Mario (59' Taarabt), Grimaldo (81' Seferović) - Silva (70' Lazaro), Jaremczuk (59' Nunez), Everton (70' Pizzi).
FC Barcelona fatalnie rozpoczęła rozgrywki Ligi Mistrzów w tym sezonie – po meczach z Bayernem oraz Benficą „Duma Katalonii” miała na koncie zero punktów i zero strzelonych goli, a straciła ich aż 6. Później jednak przyszły dwa spotkania z Dynamem Kijów, które Katalończycy bardzo skromnie, ale jednak wygrali (oba zakończyły się wynikiem 1:0). Dzięki temu, że Benfica nie zdołała pokonać drużyny z Ukrainy na początku swojej przygody z LM, jest ona teraz dwa punkty za Barceloną. Tym samym, aby znów mieć sprawy awansu w swoich rękach, Portugalczycy muszą pokonać „Blaugranę” na wyjeździe, co może okazać się niełatwym zadaniem mimo bardzo dobrego wyniku w pierwszym spotkaniu. Pod wodzą Xaviego w zespół z Camp Nou mogą wstąpić nowe siły, choć wciąż kadra pozostawia wiele do życzenia.