Nieżyjący już Gerard Houllier był tym trenerem, który dał młodemu Benzemie zadebiutować w Lidze Mistrzów. Wtedy napastnik Olympique Lyon zagrał po raz pierwszy w rozgrywkach – 13 dni przed „osiemnastką”. Benzema zagrał w ostatnim meczu fazy grupowej z norweskim Rosenborgiem.
Teraz jest gwiazdą „Królewskich”, a w historii występów w Lidze Mistrzów zgromadził już 83 gole, trzy mniej od Roberta Lewandowskiego (który na debiut w Lidze Mistrzów czekał aż do 13 września 2011 r.). To właśnie Polak wciąż jest trzeci na strzeleckiej liście wszechczasów za (Cristiano Ronaldo i Leo Messim) a Benzema będzie chciał to zmienić. Szansa na to już we wtorek w starciu z mistrzami Anglii. Następny spektakularny mecz w wykonaniu Benzemy przybliży go do zdobycia Złotej Piłki, o której marzy również kapitan reprezentacji Polski.
Jak Kamil Grosicki znów włączył "turbo"? Jednoznaczna odpowiedź eksperta
Porażka Bayernu z Villarrealem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów zatrzymała strzelecki licznik „Lewego” w tym sezonie Ligi Mistrzów. Polak zdążył strzelić 13 goli, Benzema ma ich na razie 12 i co najmniej dwa spotkania na poprawienie rezultatu.
Co dalej z Krystianem Bielikiem? Były reprezentant Polski wróży mu przyszłość w Premier League