Ślub od pierwszego wejrzenia 3 odc. 6
22:30
Zaczynamy! Na początek poznajemy historię rodzinną Martyny. Rodzice dziewczyny są po rozwodzie. Uczestniczka ma bardzo dobre relacje z mamą. Martyna obawia się jednak reakcji taty.
- Nie mam pojęcia jak tata zareaguje. Myślę, że nie będzie zadowolony - wyznaje
22:36
- No co ci brakuje? Nie możesz sobie znaleźć chłopaka? Zobacz, ilu ludzi tutaj chodzi - tak zareagował na informację o ślubie w ciemno córki ojciec Martyny. Mężczyzna deklaruje jednocześnie, że mimo zaskoczenia i niezadowolenia wesprze córkę
22:38
Teraz czas na Przemka. Reakcja jego rodziców zdecydowanie różni się od reakcji rodziców Martyny. Zarówno mama jak i tata bardzo cieszą się z decyzji syna. Sprawiają wrażenie szczęśliwych
- Żona dla mojego syna też powinna być taka trochę szalona. Powinna być dobra i wierząca - podkreśla senior.
- Będę dążył do tego, aby chociaż w połowie mieć takie życie jak rodzice - wyznaje Przemek.
Chłopak na zaproszeniu ułożył własny wiersz. Czy Martyna deceni jego gest i kreatywność? Dowiemy się już niedługo. Chwilowo przerwa na reklamy!
22:40
Jedno jest pewne. Internauci doceniają reakcję rodziców Przemka, o czym świadczy poniższy wpis:
Ale genialna reakcja rodziców tego Młodego #Ślubodpierwszegowejrzenia
— Anaஐ (@AnaKierasinska) 8 października 2018
22:49
Po przerwie akcja przenosi się do Aten. Tam właśnie podróż poślubną spędzają Anita i Adrian. Biznesmen adoruje swoją żonę przy każdej możliwej okazji. Anita przyjmuje komplementy z wdzięcznością, ale też z zachowaniem bezpiecznego dystansu. Podczas zwiedzania Akropolu Adrian delikatnie ją chwyta. Stara się być w tym bardzo delikatny.
- W żadnym wypadku nie mam zamiaru przekraczać granicy bliskości - podkreśla mężczyzna. Tymczasem narrator oznajmia "pierwsza sprzeczka przed nimi".
- W żaden sposób nie próbuje mnie dotkną, pocałować, czy nie wiem. (...) Też bardzo sobie to cenię, że Adrian jest osobą z takimi wartościami ustawionymi - wyznaje przed kamerą tancerka.
- Adrian powolutku przekracza kolejne bariery, które ona sobie postawiła - komentuje zachowanie pary psycholog - Myślę, że związki, które budują relację tylko i wyłącznie na namiętności, bardzo szybko się spalają.
22:55
Co u Agaty i Maćka? Para w podróż poślubną poleci na Majorkę.
- Jeszcze nie rozmawialiśmy otwarcie, ale jesteśmy wyluzowani - wyznała Agata.
Para unika tematu reakcji rodziców, która nie była najlepsza podczas ich ślubu.
- Jesteśmy osobami towarzyskimi, także coś nas na pewno łączy - twierdzi Agata.
Tymczasem Maciek zauważa, że milczenie towarzyszy im bardzo często. Przyznaje, że wciąż jest między nimi "sztywna atmosfera".
23:00
Przenosimy się na wieczór kawalerski Przemysława. Ratownik wraz z kolegami udaje się do klubu. Trafia w ogień krzyżowy pytań od kolegów.
- Jak ty to widzisz? - dopytuje świadek
- W różowych okularach. Będę ją nosił na rękach - wyznaje przyszły pan młody.
23:05
Anita wypytuje Adriana o jego codzienne życie. "Mamy dużo do nadrobienia" - wyznaje tancerka. Anita porusza kolejny ważny temat, a mianowicie opowiada o swoim partnerze tanecznym. Dziewczyna zaznacza, że wraz z kolegą po fachu, z którym zdobywa medale, jest na stopie jedynie koleżeńskiej.
23:07
Agata i Maciek również trzymają dystans.
- O takich rzeczach jak intymność, bliskość nie będziemy na razie mówić, bo nie znamy się na tyle - podkreśla Agata.
Maciek zaczął podrywać Agatę. Chłopak chce ją wrzucić do basenu. Ostatecznie jednak rezygnuje. Przed kamerami świeżo upieczony mąż przyznaje, że jego żona to bardzo atrakcyjna kobieta. Podczas pobytu na Majorce mężczyzna stara się, by zorganizować czas.
- Agata jest generalnie taką cichą osobą. Trochę taką będącą na uboczu - ocenia żonę ratownik.
Tymczasem dziewczyna twierdzi, że jest otwartą osobą.
23:12
Wracamy do Anity i Adriana, którzy coraz częściej okazują sobie czułe gesty.
- Nie ma między nami żadnych sytuacji problematycznych, np. że chcemy jakoś inaczej spędzać czas. Nawet wczoraj, kiedy chcieliśmy jakoś spędzać czas to Adrian, nie powiedział, że jest zmęczony - opowiada tancerka.
- Mnie się wydaje, że między nami te granice wciąż gdzieś tam są. To są geste, małe rzeczy, które budują znacznie więcej - opisuje relację Anita, która coraz częściej szuka kontaktu ze swoim mężem.
- On pokazuje jej, że jest silny, sprawny, romantyczny - zachwyca się szarmanckim zachowaniem Adriana ekspertka.
- Adrian bardzo często, jak ja się denerwuję, ucina to stwierdzeniem "żona damy radę". Wie jak sobie ze mną radzić - ocenia Anita.
23:09
Żarty Maćka niestety nie trafiają do Agaty. Dziewczyna z pokerową twarzą obserwuje słowotok męża. Przed kamerami Maciek stwierdza, że faktem jest, że "nie mają podobnego poczucia humoru".
- Przede wszystkim za mało się uśmiechasz - Maciek próbuje zmusić do jakiejkolwiek emocji żonę.
23:18
- Na tę chwilę Anita jest faktycznie zwariowana. Nadążamy za sobą cay czas - ocenia za kulisami Adrian.
Na greckich ruinach, między jednym żartem a drugim, Anita daje się w końcu lekko objąć.
23:25
Przenosimy się do Warszawy, a konkretnie do mieszkania Martyny, która zorganizowała wieczór panieński.
- Ona powiedziała mi, że to będzie ta osobą, z którą ona chce być do końca - wyznała jedna z koleżanek przyszłej panny młodej.
Dziewczyny wciąż rozmawiają o wyglądzie pana młodego. "Oby nie był mały, gruby i rudy". Tymczasem narrator programu ostrzega, że w tym eksperymencie skupianie się na oczekiwaniach dotyczących wyglądu do ślepy zaułek. Jednak wszystko wskazuje na to, że ani Martyna ani jej koleżanki nie zastosowały tej rady. Dziewczyny podczas szalonego wieczoru panieńskiego wciąż rysowały sobie w wyobraźni obraz idealnego męża, wysokiego i przystojnego.
- Czy Martyna ucieknie, gdy okaże się, że jej mąż nie jest wysoki i przystojny? - pada niepokojące pytanie narratora.
Po tych słowach widzimy fragmenty ze ślubu ostatniej pary. Ukazane ujęcie przedstawia Marynę ze spuszczonymi oczami i zbolałą miną. Czy dziewczyna zdecyduje się na ślub? O tym przekonamy się w następnym odcinku.