Diego Maradona słynie ze swojego niezbyt zdrowego stylu życia. Nie jest tajemnicą, że słynny Argentyńczyk uwielbia dobrą zabawę i nie stroni od używek. Tym razem do szpitala trafił jednak z innego powodu. "Boski Diego" w ostatnim czasie przeżywał bardzo trudny okres, co odbiło się na jego stanie psychicznym i fizycznym. W poniedziałek, według informacji przekazanych przez stację ESPN, Diego Maradona został w szpitalu w La Plata. Wiadomości o stanie zdrowia idoli wielu kibiców na całym świecie przekazał jego neurochirurg. Doktor Leopoldo Luque zastrzegł między innymi, że nie chodzi o koronawirusa.
Lionel Messi WYRZUCONY przez trenera z FC Barcelona! Reakcja piłkarza WGNIATA w fotel!
- Diego miał skomplikowany miniony tydzień. To był emocjonalny czas dla Argentyńczyka. Mogę potwierdzić, że nie trafił do szpitala z powodu COVID-19. Ani to nie był wylew, ani nic związanego z powrotem do uzależnień. W ostatnim czasie Diego był apatyczny, bardzo wściekły i nie chciał mnie nawet widzieć. Powiedziałem mu, że są pewne rzeczy, które możemy poprawić w szpitalu, a on się zgodził na przyjazd - skomentował specjalista dla "La Nacion".
Ryan Giggs ARESZTOWANY po napaści na swoją dziewczynę! WSTRZĄSAJĄCE szczegóły zatrzymania legendy!
Diego Maradona ma 59 lat. Jego zdrowie było poważnie zagrożone i w ostatnim czasie postanowił coś z tym zrobić. Regularnie ćwiczy, a współpraca z doktorem Luque sprawiła, że schudł 10 kilogramów. Medyczny opiekun byłego reprezentanta Argentyny przekazał, że stan pacjenta jest dobry. - Diego nie przebywa na oddziale intensywnej terapii, ani w żadnym zamkniętym pomieszczeniu. Chodziło jedynie o to, by przez kilka dni go hospitalizować, aby dobrze się nawodnił - powiedział ESPN.