Boczny obrońca Borussii nie raz w tym sezonie wybiegał na boisko po zażyciu silnych środków przeciwbólowych. Z operacją postanowił zwlekać tak długo, jak jego zespół będzie rywalizował w Lidze Mistrzów - wszystko po to, aby móc pomagać drużynie.
Choć zachowanie Piszczka może przysłużyć się do sukcesów BVB osiągniętych w tym sezonie, to czas jego rehabilitacji stawia klub w podbramkowej sytuacji w obliczu początku kampanii 2013/2014. Polaka ominą pierwsze miesiące kolejnego sezonu, stąd też na Signal Iduna Park szukają już dla niego zastępstwa. Wybór padł na Sokratisa Papastathopoulosa z Werderu Brema.
Piłkarz prowadzi rozmowy także z Bayerem Leverkusen, ale wciąż nie osiągnął porozumienia z „Apetkarzami”. Jeśli klub z Westfalii zdoła przekonać Greka do transferu, będzie musiał zapłacić za niego Werderowi około 10 milionów euro.