Sprawa Aminaty Diallo i Kheiry Hamraoui rozgrzała niedawno europejskie media. Druga z zawodniczek została pobita 4 listopada przez dwóch napastników. Powód napaści nie był znany, aż kilka dni później z doniesień francuskiej prasy wyniknęło, że napaść miała być ukartowana przez… koleżankę Hamraoui z drużyny, wspomnianą Aminatę Diallo. Zawodniczka miała zlecić pobicie drugiej z piłkarek, aby ułatwić sobie wywalczenie miejsca w pierwszym składzie PSG. Doszło nawet do aresztowania Diallo, ale po 36 godzinach została ona zwolniona do domu i jak na razie nie przedstawiono jej zarzutów. Teraz okazuje się, że w sprawę, dość niespodziewanie, zamieszany może być były zawodnik FC Barcelona, Eric Abidal.
Nagły zwrot akcji w sprawie gwiazdora PSG! Mówiono, że wyleci z klubu, teraz wraca do treningów
Sprawa pobicia piłkarki PSG coraz bardziej zawiła. Co wspólnego z tym ma Eric Abidal?
Jak podaje RMC związek z całą sprawą ma mieć także Eric Abidal i jego małżonka. W telefonie poszkodowanej Hamraoui podobno znajdowała się karta należąca do legendy FC Barcelona. To samo źródło podaje, że Abidal ma zostać przesłuchany, a niewykluczone także, że wyjaśnienia złożyć ma także jego żona, Hayer Abidal.
Dani Alves zarobi w Barcelonie grosze. Jak on za to wyżyje? Ledwo wystarczy mu na bochenek chleba
Z innych doniesień wynika, że Kheira Hamraoui dzwoniła do Erica Abidala dzień po ataku. O powiązaniu Abidala z całą sprawą ostro wypowiedział się prawnik byłego piłkarza. – Jeżeli ma zostać przesłuchany na prośbę prokuratury, to wytłumaczy się bez problemu. Pan Abidal nie rozumie, jak można go bezpośrednio lub pośrednio wiązać z tym atakiem – powiedział w rozmowie z RMC Sport.