Bayern Monachium pokonał Benfikę Lizbona (1:0) w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów. Jednak postawa mistrzów Niemiec pozostawiała wiele do życzenia. Wprawdzie wyszli na prowadzenie już w 2. minucie po golu Arturo Vidala, który wykorzystał dośrodkowanie Bernata, lecz "Orły" nie pozwalały na zbyt dużo podopiecznym Pepa Guardioli. 45-latek nie przypadkowo stwierdził na przedmeczowej konferencji prasowej, że Portugalczycy mają jedną z najelpszych linii defensywnych w Europie, co potwierdziło wtorkowe spotkanie.
Mistrzowie Niemiec mogli mieć jeszcze lepszą zaliczkę przed rewanżem na Estadio da Luz, ponieważ w końcówce meczu kapitan reprezentacji Polski miał dogodną sytuację do strzelenia gola, lecz wybrał podanie do Philippa Lahma. - Lewandowski, co do cholery? Jesteś najlepszym napastnikiem świata - w ten sposób skomentował zagranie 27-latka ekspert norweskiej stacji Viasat, Vidar Davidsen.
Zobacz: Liga Mistrzów: Bezbarwny Robert Lewandowski. Skromna zaliczka Bayernu przed rewanżem
W nieco łagodniejszym tonie występ Roberta Lewandowskiego ocenili dziennikarze portalu sport1.de.pl.
- Był tylko cieniem. Podobnie jak w meczu z Eintrachtem Frankfurt (1:0), zaliczył słaby występ, miał niewiele kontaktów z piłką, nie był zbyt widoczny i nie udało mu się zagrozić Benfice - napisano w serwisie.