Za tymi wszystkimi klęskami stoi albański trener Legii Besnik Hasi (45 l.), jego bilans to zaledwie pięć zwycięstw w 17 meczach! Czy ten szkoleniowiec ma honor? Jeśli tak, to powinien podać się do dymisji.
Po fatalnej przegranej w Niecieczy (1:2) Hasi ględził, że Legia była lepsza. Przed meczem z Borussią "motywował" piłkarzy, mówiąc, że gdy prowadził Anderlecht, to przez pierwszą połowę meczu z Niemcami jego zawodnicy nie mogli wyjść z własnej połowy. Po meczu nie było lepiej. Pytał dziennikarzy, czy naprawdę myśleli, że Legia wyjdzie z grupy?
Brak wiary w drużynę, forowanie sprowadzonych z Beneluksu piłkarskich miernot Steevena Langila i Odjidji - Ofoe. Lista grzechów Hasiego jest bardzo długa. Za jego ściągnięciem do Warszawy stoi dyrektor sportowy Legii Michał Żewłakow.
Dość! Kibice Legii do tego stopnia mają dosyć trenera, że chcą rozpocząć zbiórkę na odszkodowanie dla Hasiego za rozwiązanie kontraktu.