Zdecydowanym faworytem meczu Atletico - Leicester byli gospodarze. "Rojiblancos" na papierze dysponują znacznie silniejszą kadrą a oprócz tego w dramatycznych okolicznościach w miniony weekend uratowali remis 1:1 na stadionie odwiecznego rywala - Realu Madryt. Atleti miało być więc uskrzydlone. Od początku środowej rywalizacji zanosiło się na prawdziwą rzeź niewiniątek. Gospodarze zdominowali całkowicie Leicester.
Długimi fragmentami spotkania "Lisy" nie były w stanie wyjść nawet z własnej połowy boiska. Dość powiedzieć, że przez dziewięćdziesiąt minut gry przyjezdni nie oddali nawet celnego strzału na bramkę Jana Oblaka. Patrząc na wszystkie te czynniki ostateczny wynik jest sporym zaskoczeniem. Atletico wygrało, ale tylko 1:0 po golu Antoine'a Griezmanna z rzutu karnego. Sprawa awansu do półfinału pozostaje więc otwarta i wszystko rozstrzygnie się na King Power Stadium.
1:0 - Antoine Griezmann 28 (k)
Antoine Griezmann puts Atletico ahead on the night from the spot. Can Leicester grab an away goal? #ATLLEI pic.twitter.com/08bIow9a4L
— That Stat Football (@That_Stat_) 12 kwietnia 2017