O ile reprezentant Polski w Serie A ma w tej chwili na koncie więcej meczów, w których wchodził do gry z ławki niż tych rozgrywanych w wyjściowym składzie, o tyle w Lidze Mistrzów jest dla Simone Inzaghiego zawodnikiem pierwszego wyboru. Tak było i potyczce z mistrzami Niemiec. Inter przystępował do niego bez straty gola i wydawało się, że serię minut z czystym kontem przedłuży do 540 minut. Nie udało się; w samej końcówce Yann Sommer skapitulował po raz pierwszy w Chamions League. Pokonał go Nordi Mukiele i Bayer wygrał 1:0.
Kylian Mbappe kontuzjowany! Cała Hiszpania wstrzymała oddech. Ancelotti zdradził, co mu się stało
Zieliński – w myśl ocen włoskich serwisów – zagrał bardzo przeciętnie. Większość not oscyluje w granicach 5,5-6 (w skali 1-10), przy czym zazwyczaj oznacza to miejsce w trójce-czwórce najgorzej ocenionych zawodników Interu. Bardzo ciekawe bywają natomiast uzasadnienia owych not.
„Dał mniej jakości niż zwykle w rozegraniu piłki. Ograniczał się w większości do realizacji swoich zadań taktycznych” – napisał wprost serwis leggo.it „La Gazzetta dello Sport” zauważa równie boleśnie: „Zagrał poniżej możliwości”, zwracając uwagę na brak strzałów w wykonaniu polskiego pomocnika. Faktem jest, że „Zielek” takowego nie oddał, w ogóle nie wdawał się też w pojedynki „jeden na jeden”, które przecież też są jego mocną stroną.
Takiego określenia wobec Piotra Zielińskiego jeszcze nie słyszeliśmy, Włosi poszli po całości
„Brakowało jego podań” – dorzucił merytoryczne zdanie włoski Eurosport. Najbardziej niezwykłego terminu do oceny występu Zielińskiego użyli natomiast dziennikarze serwisu ilnerazzurro.it. „Zbyt narcystyczny” – zaznaczyli, rozwijając tę refleksję w następujący sposób: „Gubi się w zagraniach, które są celami samymi w sobie, nie znajdując konkretu”.
To trener Barcelony wypalił o Robercie Lewandowskim przed hitem Ligi Mistrzów. Pochwalił go, ale...
Do gier w Lidze Mistrzów mediolańczycy wrócą 22 stycznia, gdy w Pradze zmierzą się ze Spartą. Bardzo intensywne dla Zielińskiego i jego kolegów będą za to przedświąteczne dni na włoskich boiskach. W Serie A zagrają z Lazio (16.12., wyjazd) i Como (23.12., dom), a spotkania te przedzieli mecz 1/8 finału Pucharu Włoch z Udinese (19.12., dom).