Oczy wszystkich kibiców w Polsce są już zwrócone na Katar, gdzie w niedzielę rozpoczną się mistrzostwa świata. Mecz otwarcia pomiędzy gospodarzami a Ekwadorem nie wywołuje jednak tylu emocji, co wtorkowe spotkanie Biało-Czerwonych z Meksykiem. To właśnie wtedy miliony Polaków włączą telewizory, by kibicować naszej reprezentacji. Historia i statystyki są dla Polski nieubłagane, ale wiara niczym nadzieja umiera ostatnia. Wszyscy kibice mają nadzieję, że po 36 latach uda się polskim piłkarzom awansować z grupy. Wiele będzie zależało od dyspozycji Roberta Lewandowskiego i Grzegorza Krychowiaka. A podczas pierwszego treningu w Katarze dało się odczuć, że czują się komfortowo.
Grzegorz Krychowiak zakpił z Lewandowskiego. Nie miał żadnych oporów!
Polacy przylecieli na Bliski Wschód w czwartek późnym wieczorem. Zameldowali się w luksusowym hotelu Ezdan Palace Hotel i rozpoczęli aklimatyzację przed mundialem. Następnego dnia rozpoczęły się ostatnie przygotowania do meczu z Meksykiem. Selekcjoner Czesław Michniewicz udał się z kapitanem drużyny na konferencję prasową, po której odbył się trening. Ten także był w pewnej części otwarty dla mediów, co pozwoliło wyłapać kilka smaczków. Jednym z nich była gra w popularnego "dziadka", kiedy Lewandowski był w środku.
Najlepszy piłkarz świata 2020 i 2021 r. musiał wówczas biegać za piłką, co wcale nie było takie łatwe. Męczenie lidera drużyny podobało się innym piłkarzom, a zwłaszcza Krychowiakowi. - Dziewięć, najwięcej kontaktów. Dziękuję - śmiał się "Krycha", zgodnie z korespondencją Sport.pl, gdy udało się pobić rekord gierki z "Lewym" w środku. Ten nie przetrwał długo, ale i tak sprawił zawodnikom sporo frajdy. Poniżej zobaczysz, jak wygląda kompleks treningowy reprezentacji Polski w Katarze: