Kiedy Paulo Sousa tuż po Świętach Bożego Narodzenia zdecydował się porzucić reprezentację Polski po nieudanych eliminacjach na mundial, dla wielu kibiców Biało-czerwonych mógł to być koniec marzeń o wyjeździe do Kataru. Wtedy prezes Cezary Kulesza postawił na Czesława Michniewicza i jak widać, była to bardzo dobra decyzja. W finale baraży Polska pokonała 2:0 Szwecję i wywalczyła bilet na mundial, co oczywiście poskutkowało wieloma ciepłymi słowami pod adresem trenera Michniewicza. Nie mogło jednak zabraknąć przytyków do poprzedniego selekcjonera - Paulo Sousy. Mateusz Borek nie miał zamiaru odpuścić i musiał odnieść się do zachowania Portugalczyka.
Zobaczcie najlepsze memy po meczu Polska - Szwecja klikając w naszą galerię zdjęć
Paulo Sousa bezlitośnie zjechany przez Mateusza Borka. Dziennikarz się nie hamował, poszedł po bandzie na antenie TVP
Dziennikarz Telewizji Polskiej nie mógł się powtrzymać i musiał odnieść się do sprawy Paulo Sousy, który rozwścieczył polskich kibiców, kiedy z dnia na dzień zdecydował się porzucić kadrę. - W moim przekonaniu Czesław Michniewicz od początku był lepszym kandydatem od Paulo Sousy, bo miał więcej argumentów czysto trenerskich. Sousa dostał tę reprezentację za darmo, zdezerterował, bez szacunku potraktował kibiców i swoich piłkarzy – bo swojej decyzji nie przekazał nawet kapitanowi Robertowi Lewandowskiemu. Piłkarze dowiedzieli się o tym z internetu - wypalił Mateusz Borek komentując awans Biało-czerwonych i łzy szczęścia Michniewicza.
Robert Lewandowski tuż po meczu zwrócił się do kibiców. Piękne słowa po awansie