Kamil Grosicki zaprezentował się dość dobrze w trakcie spotkania między Polską a Francją. Pomocnik reprezentacji Polski po tym jak wszedł z ławki, wywalczył rzut karny, który na bramkę zamienił Robert Lewandowski. Tuż po meczu z mistrzami świata, sprawę gry piłkarza Pogoni Szczecin skomentował jego menadżer, Daniel Kaniewski, który w mocnych słowach wbił szpilkę Czesławowi Michniewiczowi, mając pretensje o to, że jego podopieczny dostał tak mało czasu w trakcie mistrzostw świata.
Menadżer Kamila Grosickiego zabrał głos po meczu Polska - Francja. Ma pretensje do Michniewicza
Tuż po zakończonych, piłkarskich emocjach, Kaniewski odpisał byłemu reprezentantowi Polski, Tomaszowi Sokołowski, który skomplementował na mediach społecznościowych grę Grosickiego.
- W 5 minut zrobił więcej niż Milik z Zalewskim razem wzięci. - napisał Tomasz Sokołowski na swoich mediach społecznościowych.
Na te słowa odpowiedział Kaniewski, który ma wielkie pretensje względem faktu, że zawodnik nie dostał od Michniewicza więcej czasu w trakcie światowego czempionatu.
- A nie mówiłem, tylko szkoda, że ten trener myśli, że ma zawsze rację, a jednak nie… tylko dlaczego zwlekał, jak była szansa i były okazje ku temu, aby zrobić więcej w tym meczu…szkoda - napisał Kaniewski.
-