Matty Cash na mundialu

i

Autor: Cyfrasport Matty Cash na mundialu

MŚ 2022

Ten trener miał wpływ na karierę reprezentanta Polski. Mówi o jego możliwościach, ocenia występ na mundialu [ROZMOWA SE]

2022-12-07 16:31

Matty Cash zagrał z reprezentacją Polski na mistrzostwach świata w Katarze. Wpływ na piłkarza Aston Villi miał trener Sabri Lamouchi, który pracował z nim w Nottingham Forrest. Wtedy angielski klub występował w Championship. To właśnie Francuz namówił naszego kadrowicza na zmianę pozycji. Tak opowiada w rozmowie z naszym portalem o tej współpracy.

"Super Express": - Jak pan wspomina pracę z reprezentantem Polski w Nottingham Forrest?

Sabri Lamouchi (były reprezentant Francji, obecnie trener): - Bardzo dobrze. W zasadzie taki piłkarz jest cenny dla każdego trenera. Bardzo pracowity, przykładał się do każdego treningu. Kiedy spotkaliśmy się on był bardzo głodny wiedzy, dużo pracował, chciał się rozwijać. Nie dziwi mnie, że dzisiaj jest w tym miejscu. Poza tym to bardzo pozytywna postać w szatni.

- Za pana kadencji był w zasadzie pewniakiem w składzie. Tak dobrze rokował?

- Grał wszystko „od deski do deski”. Jeden z „pewniaków” na boisku. Bardzo groźny w kontrataku, kiedy tylko dostał piłkę za plecy rywala natychmiast ruszał do niej. Szybki, dobrze wyszkolony technicznie.

- Cash po debiucie w reprezentacji Polski powiedział, że nie byłoby transferu do Premiership, a później także występów w naszych barwach i w konsekwencji wyjazdu na mundial, gdyby nie pana decyzja o przesunięciu go na prawą stronę. Co pan na to?

- Po przyjściu do Notthingam zwróciłem na niego uwagę. Wcześniej Cash grał na środku obrony, ale bardzo podobała mi się jego dynamika, szybkość, często chciał grać wyżej, lubił wyprowadzać piłkę z własnej strefy defensywnej. Podczas jednego ze sparingów sprawdziłem go na tej właśnie pozycji. Podczas odpraw, ale również indywidualnie rozmawialiśmy o tym. On na początku nie był do końca przekonany do tego pomysłu, ale ostatecznie mi zaufał. Było widać, że dobrze czuje się w tej strefie boiska. Tak też grał później, już w sezonie i wtedy nastąpił wystrzał jego formy. Po roku zgłosiła się po niego Aston Villa.

- Czyli można powiedzieć, że gdyby nie pan, to Cash nigdy nie trafiłby do Premiership i nie pojechał z kadrą Polski na MŚ?

- Chcę wyraźnie podkreślić, że Matty wszystko zawdzięcza przede wszystkim sobie i własnej ciężkiej pracy. To nie jest przypadek, że on jest w tym miejscu. Jak już wspomniałem, każdy trener chciałby współpracować z takim zawodnikiem, który myśli o rozwoju i dobru drużyny. Ja tylko dołożyłem do tego sukcesu drobną cegiełkę i bardzo cieszy mnie rozwój Casha.

- Czy dziwi pana, że gra obecnie dla reprezentacji Polski?

- Kiedyś coś mi o tym wspominał, że posiada polskie korzenie, ale nigdy nie drążyłem tematu. Niemniej gra na mundialu to dla niego wielka sprawa i cieszę się, że miałem swoją drobną cegiełkę w jego rozwoju.

- Jak ocenia pan jego występ na mundialu?

- Bardzo podobała mi się jego gra w meczu przeciwko Francji. Nie dość, że ciężko pracował w defensywie, to jeszcze kilka razy urwał się prawą stroną. Widać było, że moi rodacy mieli z nim spore problemy. Dodajmy, że Matty ma 25 lat i najlepsze lata jeszcze przed nim. Ma dobrych partnerów do grania w reprezentacji, jak Lewandowski, Zieliński, Milik.

Sonda
Czy Czesław Michniewicz nadal powinien być selekcjonerem reprezentacji Polski?
Najnowsze