Brazylia podczas mistrzostw świata w Katarze jest postrzegana, jako jeden z faworytów do zdobycia tytułu. "Canarinhos" dołączyli do reszty ćwierćfinalistów, czyli Holandii, Argentyny, Chorwacji, Anglii oraz Francji. Już we wtorek zostaną rozegrane ostatnie spotkania 1/8 finału, w których walczyć będzie Maroko z Hiszpanią oraz Portugalia ze Szwajcarią. Podopieczni Tite pewnie awansowali do kolejnej rundy, już od początku przeważali na murawie, co podsumowali bramką w 7. minucie. Po chwili było już 2:0, a do końca pierwszej części spotkania dołożyli jeszcze dwa gole. Korea Południowa starała się nawiązać walkę, ale dopiero w 76. minucie po fantastycznym strzale Seung-Ho Paika zdołali pokonać Alissona Beckera
Wielkie wsparcie dla Pele! Brazylijczycy okazali szacunek legendzie
W ostatnich dniach doszły informację, że Pele źle znosi przyjęcie chemioterapii, dlatego został przeniesiony na oddział paliatywny. 82-latek wydał oświadczenie. - Moi przyjaciele, chcę zachować spokój i pozytywne myślenie. Jestem silny, pełen nadziei i jak zwykle śledzę moje leczenie. Chcę podziękować całemu zespołowi medycznemu i pielęgniarskiemu za całą opieką, jaką otrzymałem. Mam dużą wiarę w Boga i każda wiadomość o miłości, którą od Was otrzymuję sprawia, że jestem pełen energii. Oglądajcie Brazylię na mistrzostwach świata! Dziękuję bardzo za wszystko - przekazał trzykrotny mistrz świata.
Rodzina legendarnego piłkarza w rozmowie z "TV Globo" poinformowała, o stanie zdrowia Pele. - Jest chory, znajduje się w podeszłym wieku, ale w tej chwili przebywa w szpitalu z powodu infekcji płuc. Gdy tylko poczuje się lepiej, wróci do domu. To bardzo niesprawiedliwe, że ludzie mówią, iż jest u schyłku życia, pod opieką paliatywną. To nieprawda. Uwierzcie nam. Nie ma zagrożenia życia, trwa leczenie - przekazała Kely Nascimento.
Reprezentacja Brazylii po zwycięstwie nad Koreą Południową okazała wielkie wsparcie dla legendy poprzez specjalny transparent, do którego podchodzili wszyscy piłkarze po kolei i robili zdjęcie. Wnuczek 82-latka twierdzi, że czas dziadka jeszcze nie nadszedł i na pewno zobaczy, jak "Canarinhos" zdobywają mistrzostwa świata w Katarze.
Podopieczni Tite w ćwierćfinale zmierzą się z Chorwacją już 9 grudnia o godzinie 16:00.