Młodziutki obrońca Arsenalu pobił klubowy rekord sprintu na 40 metrów. Dawniej dzierżył go Thierry Henry, później Theo Walcott, ale teraz pobił ich Bellerin. Hiszpan przebiegł ten dystans w czasie 4,42 sekundy!
Puchar Anglii: Wojciech Szczęsny zagra z Reading. Arsene Wenger zdecydował
Okazuje się więc, że śmiało mógłby rywalizować z najlepszym sprinterem w historii, czyli Usainem Boltem. Policzono, że Jamajczyk podczas swojego rekordowego biegu na 100 metrów w 2009 roku w Berlinie (9,58 sekundy) dystans 40 metrów przebiegł w czasie 4,64 sekundy, a to o 12 setnych sekundy wolniej niż Bellerin! Gdyby obaj zmierzyli się na bieżni, Hiszpan byłby o dwa metry przed rekordzistą świata! Jednak czy to w ogóle możliwe?
Jedynym dowodem tak szybkiego sprintu obrońcy Arsenalu jest grafika, jaka została opublikowana na Twitterze. Poza tym nie ma żadnych zdjęć czy filmiku dokumentującego to dokonanie.
Trudno uwierzyć, że Bellerin faktycznie mógł być na 40 metrów szybszy od Bolta. Richard Kitty, słynny brytyjski sprinter, twierdzi, że jest to wręcz niemożliwe. Zaproponował nawet zakład o 30 tysięcy funtów, że pokona zarówno Hiszpana, jak i Theo Walcotta - Stawiam 30 tysięcy funtów i chcę ścigać się z Bellerinem i Walcottem. Dystans, czas i miejsce nie mają znaczenia. Ten wyścig będzie bardzo krótki. Pokażę wszystkim, że oni wcale nie potrafią biegać tak szybko, jak twierdzą media - napisał na swoim profilu na Twitterze.
Bolt battered by #Arsenal Bellerin (over 40m) #AFC #COYG #GoonerFamily pic.twitter.com/YmjaG5gDe2
— Arsene (@ididnotseethat) kwiecień 9, 2015