Hiszpańscy dziennikarze nie mają żadnych wątpliwości, że Robert Lewandowski stał się głównym celem transferowym Realu Madryt. Poniedziałkowy "AS" na pierwszej stronie zamieścił zdjęcie Cezarego Kucharskiego, który z loży honorowej w towarzystwie Tomasza Arabskiego oglądał sobotnie zwycięstwo "Królewskich". Tuż obok agenta kapitana reprezentacji Polski siedział Florentino Perez. Nie wiadomo, czy po ostatnim gwizdku sędziego doszło do zakulisowych rozmów w sprawie przeprowadzki "Lewego".
Do całej sprawy postanowił odnieść się były szkoleniowiec biało-czerwonych, z którym awansowaliśmy na Euro 2008 w Austrii i Szwajcarii.
Zobacz: Robert Lewandowski na celowniku Realu. Cezary Kucharski na trybunach Santiago Bernabeu [ZDJĘCIA]
- Trudno mi powiedzieć, co powinien zrobić Lewandowski, ale rozumiem Real i wiem, dlaczego Królewscy chcą go zatrudnić. W tym momencie to jeden z najlepszych napastników na świecie. W każdej drużynie byłby kluczowym zawodnikiem, więc wierzę, że mógłby odnieść wielki sukces również na Santiago Bernabeu. To już ta sama półka co gwiazdy Realu czy tercet Barcelony - powiedział Leo Beenhakker w rozmowie z eusrosport.onet.pl.
Zdaniem holenderskiego trenera "Lewy" dałby sobie radę na Santiago Bernabeu m.in. ze względu na umięjętność radzenia sobie z ogromną presją, która na nim ciąży.
Czytaj: Robert Lewandowski może trafić do Realu Madryt. Transfer za 100 milionów euro!
- Robert ma bardzo mocną psychikę i na pewno poradziłby sobie z presją, która by na nim ciążyła. Dawał sobie radę w Borussii, teraz robi to w Bayernie Monachium i reprezentacji Polski. Przecież już teraz gra w jednym z najlepszych klubów na świecie i w dużej mierze jest odpowiedzialny za wyniki zespołu. Na Bernabeu też dałby sobie radę. Jest przygotowany na to wyzwanie, bo ma odpowiednio wysokie umiejętności, ale jest też silny mentalnie - dodaje Beenhakker.