Cristiano Ronaldo na tle piłkarskich wojowników. Mięczak i twardziele [ZDJĘCIA]

2018-01-23 8:08

Są piłkarze, którzy walczą na boisku nie zważając na ból i konsekwencje. Ale są też jak widać i tacy, dla których ważniejsza jest uroda. Cristiano Ronaldo (33 l.) w końcówce meczu ligi hiszpańskiej z Deportivo La Coruna (7:1) doznał rozcięcia na wysokości lewego oka i opuścił boisko. Zanim jednak to zrobił, używając telefonu lekarza sprawdził, w jakim stanie jest jego „zmasakrowana” twarz. A jego koledzy musieli dokończyć mecz w dziesięciu (Real wykorzystał wcześniej limit zmian). Są piłkarze, którzy walczą na boisku nie zważając na ból i konsekwencje. Ale są też jak widać i tacy, dla których ważniejsza jest uroda. Cristiano Ronaldo (33 l.) w końcówce meczu ligi hiszpańskiej z Deportivo La Coruna (7:1) doznał rozcięcia na wysokości lewego oka i opuścił boisko. Zanim jednak to zrobił, używając telefonu lekarza sprawdził, w jakim stanie jest jego „zmasakrowana” twarz. A jego koledzy musieli dokończyć mecz w dziesięciu (Real wykorzystał wcześniej limit zmian). Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE

Najpierw była wielka radość po dwóch golach, a potem krew i obawa o wygląd. Przy drugim golu Ronaldo został przypadkowo kopnięty w głowę przez obrońcę Fabiana Schara. Z rany polała się krew i Portugalczyk był długo opatrywany. Po wszystkim opuścił boisko, po drodze przeglądając się jednak w aparacie w telefonie lekarza. Tego wieczora nie wrzucił już żadnego „selfie” do Internetu.

Piłkarscy twardziele, których nie brakowało kiedyś i nie brakuje teraz, z pewnością łapali się za głowy widząc „popisy” Cristiano. Jak mówią lekarze Realu, założono mu trzy szwy i niedługo nie powinno być śladu po urazie. A na portale społecznościowe wskoczą pewnie nowe zdjęcia…

Od tych panów Ronaldo mógłby się uczyć męstwa i mentalności boiskowych wojowników:

Angielski rzeźnik
Terry „Rzeźnik” Butcher (60 l.) to były angielski obrońca znany z twardej gry i wielkiego charakteru do gry w piłkę nożną. Do historii
przeszedł jego występ w meczu reprezentacji ze Szwecją (el. do MŚ 1990) w Sztokholmie. W trakcie jednego ze starć doznał rozcięcia głowy. Krew lała się strumieniami, ale Butcher dokończył mecz, wielokrotnie główkując. Dzięki jego świetnej postawie w defensywie Anglia nie straciła gola. Po zakończeniu spotkania jego koszulka była cała czerwona. Po tej sytuacji FIFA wprowadziła zasadę, że krwawiący zawodnik nie może wrócić na boisko, dopóki nie zostanie dostatecznie opatrzony.

Goryl z Italii
Obrońca Juventusu Giorgio Chiellini (34 l.) na boisku postępuje zgodnie z zasadą, że może minąć go piłka, ale nie rywal. I robi to wszelkimi możliwymi sposobami, często naginając oczywiście przepisy. Na boisku zachowuje się jak cham, zresztą sam mówi o sobie, że jest „animowanym gorylem”. - Zadaniem obrońcy jest odebranie piłki rywalowi bez względu na wszystko. Poluję na przeciwników – powiedział Włoch. W trakcie kariery czterokrotnie łamano mu nos.

Chorwacki byk
Jego kontuzja wyglądała jak z horroru. W trakcie meczu jego Dynama Kijów z Young Boys Berno (19.10.2017, Liga Europy, 2:2) Domagoj Vida (29 l.) zderzył się głową z Kameruńczykiem Moumi Ngamaleu. Obaj padli na murawę, a Vida błyskawicznie zalał się krwią. Mimo pomocy lekarzy rana Vidy cały czas obficie krwawiła, przelewała mu się przez bandaż. Chorwat próbował powstrzymywać ją dłonią i chciał grać dalej. Jednak nakazano mu opuszczenie boiska. - Założyliśmy mu dziesięć szwów. Wszystko wyglądało strasznie – powiedział klubowy lekarz Leonid Mironow.

Ronaldo pił piwo podczas meczu!

Najnowsze