Bycie kibicem piłkarskim wiąże się z niemal nieustannymi zmianami nastrojów. Mało jest bowiem dyscyplin sportowych, w których emocje odgrywałyby aż taką rolę. Fani niektórych piłkarzy kochają, by za moment ich znienawidzić. Albo na odwrót. Dlatego w tym kontekście nie powinno dziwić to, co ostatnio dzieje się w Madrycie. A konkretnie wśród fanów Realu.
Od momentu przyjścia na Santiago Bernabeu Cristiano Ronaldo był ich idolem. Wręcz bożyszczem. Seryjnie trafiał do siatki, gwarantował swojej drużynie kolejne tytuły i puchary, a do tego dokładał sukcesy indywidualne, jak chociażby zwycięstwa w plebiscytach Złotej Piłki. Ten sezon jest jednak dla niego wręcz katastrofalny. I zaczęło się to odbijać na stosunku fanów do CR7.
O ile w Lidze Mistrzów nie można mieć do niego większych pretensji, bo w sześciu meczach zdobył aż dziewięć bramek, tak w La Liga jego postawa jest dramatyczna. W czternastu meczach, w których zagrał, strzelił zaledwie cztery gole. Jego forma ma też duży wpływ na Real, który obecnie jest dopiero na czwartej pozycji w tabeli i ma sporą stratę nie tylko do liderującej Barcelony, która uciekła już bardzo daleko, ale nawet do trzeciej Valencii.
Sam Ronaldo nie kryje swojej frustracji, ale winę za słabą formę przerzuca na... prezesa Florentino Pereza. Ten miał ponoć obiecać Portugalczykowi nowy kontrakt, który gwarantowałby mu znaczną podwyżkę, ale przedłużenia umowy jak nie było, tak nie ma. Kibice są na niego wściekli, bo najwyraźniej uważają, że walkę o lepszą pensję przedkłada nad dobre wyniki zespołu. I choć jeszcze do niedawna stali za nim murem, tak teraz coraz więcej żąda jego odejścia z klubu.
Madrycki dziennik "AS" na swojej stronie internetowej przeprowadził sondę, w której zapytał fanów, czy Ronaldo powinien zostać w Realu na kolejny sezon, czy nie. I wyniki są druzgocące dla Portugalczyka. W głosowaniu, w którym udział wzięło blisko 129 tysięcy internautów (stan na godz. 14:00), aż 67 procent zagłosowało na "Nie". To tylko pokazuje, że sympatycy "Królewskich" mają już dość fochów CR7 oraz jego słabej gry. A czy to faktycznie skończy się transferem? Tego jak na razie nie wiadomo.
(Fot. As.com)
ZOBACZ: Fantastyczna seria przerwana. Barcelona przegrała w derbach
![Dla kibiców Legii był jak Prometeusz. Tomasz Arceusz mówi o szansach byłego klubu na tytuł, wskazał piłkarza, który przydałby się w stolicy [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-dLqX-QEM7-Bswe_arceusz-300x250.jpg)
