Tamtejsi eksperci obawiają się, że źle zostanie przyjęty gest klęknięcia na jedno kolano. Od miesięcy jest to symbol - znak walki z dyskryminacją rasową. Podczas czwartkowego meczu Węgry-Anglia (0:4) działy się toksyczne i przykre sceny. Z trybun w kierunku piłkarzy reprezentacji Anglii leciały kubki z piwem. Mimo że duży dystans do sprawy pokazał Jack Grealish (w pewnym momencie wziął jeden z kubków i nawet spróbował złocistego płynu), to niesmak w angielskich mediach jest spory.
Wulgarne przyśpiewki polskich kibiców na meczu z San Marino! Wrócił dawno nie słyszany tekst
Węgrów do lepszego zachowania nie namówili nawet piłkarz i selekcjoner Marco Rossi. Wszyscy zgodnie wystosowali przed meczem specjalny apel do kibiców. - Piłkarze reprezentacji Anglii mogą zostać obrażeni i wygwizdani w Warszawie jeszcze bardziej niż w Budapeszcie. Reprezentacja musi być przygotowana na jeszcze głośniejsze gwizdy niż w trakcie tych fatalnych scen na Węgrzech - tak zaalarmował brytyjski "The Telegraph".
Kazimierz Węgrzyn bezlitosny dla reprezentanta Polski. Mocno się po nim przejechał | Futbologia
Wściekły po meczu z Węgrami był selekcjoner wicemistrzów Europy Gareth Southgate. - Mam nadzieję, że ci ludzie zostali zarejestrowani przez kamery i zostaną potraktowani we właściwy sposób. Świat się zmienia i choć niektórzy ludzie tkwią w swoich sposobach myślenia, to w końcu staną się dinozaurami - rzucił po meczu. Wszystkie przejawy agresji i rasizmu zostały zgłoszone przez Anglików do FIFA. Piłkarskie władze już wszczęły postępowanie.
Polska - Albania: Zwariowana radość prezydenta Dudy po golu [ZDJĘCIA]
Mecz Polska - Anglia na PGE Narodowym już w środę 8 września o godz. 20.45.