Arkadiusz Milik przez wiele miesięcy walczył o to, aby wyrwać się z Napoli, w którym nie miał szans na grę. Ostatecznie udało mu się to w styczniu – Olympique Marsylia zdołało porozumieć się z włoskim klubem w sprawie pozyskania Polaka. Napastnik reprezentacji Polski bardzo szybko zaaklimatyzował się w nowym zespole i już w pierwszym meczu dostał szansę pokazania się, wchodząc na murawę w 60. minucie spotkania przeciwko AS Monaco.
W kolejnym spotkaniu przeciwko Lens Arkadiusz Milik dostał szansę już od pierwszej minuty i nie zawiódł pokładanych w nim nadziei. 26-latek strzelił gola i pokazał, że mimo tego, iż nie grał przez kilka miesięcy, wciąż ma instynkt strzelecki. Niestety, przed niezwykle prestiżowym spotkaniem z PSG napływają fatalne wieści.
Igor Sapała w Legii?! "To, że kiedyś grałem w Polonii nie wyklucza transferu do Legii" [WYWIAD]
Jak podają dziennikarze „RMC Sport” Arkadiusz Milik zszedł z boiska w meczu przeciwko Lens z powodu urazu uda. Kontuzja ta ma być na tyle poważna, że wyklucza zawodnika z niedzielnego hitu – spotkania Olympique Marsylii z mistrzem Francji, PSG. Polaka zabrakło czwartkowych i piątkowych zajęciach, ale oficjalnej informacji jak dotąd nie było. Francuscy dziennikarze nie mają jednak wątpliwości, że polak nie wystąpi w niedzielę.