Pierwsza część sezonu 2020/21 upłynęła fanom reprezentacji Polski i Arkadiusza Milika pod znakiem kolejnych doniesień o zainteresowaniu napastnikiem ze strony największych klubów europejskiej piłki. Ostatecznie Polak po tym, jak nie był w stanie dogadać się z władza Napoli, postanowił przenieść się zimą do Olympique Marsylii, jednak plotki nie ucichły, a wręcz przeciwnie. Wielu kibiców zaczęło przypuszczać, że Arkadiusz Milik nie bawi długo na południu Francji i po zakończeniu sezonu znajdzie sobie nowy klub. Kolejne dobre występy reprezentanta Polski i bramki, które strzela w barwach OM sprawiły, że o napastniku "Biało-czerwonych" znów zrobiło się głośno w mediach. Tym razem włoscy dziennikarze donieśli, że Milik miał znaleźć się na celowniku jednego z europejskich gigantów, francuskiego Paris Saint-Germain.
PSG rusza na łowy
Według "Tuttosport", paryżanie zobaczyli potencjał w polskim napastniku, który sprawdził się we Francji, strzelając już łącznie w tym sezonie 6 bramek i zaliczając asystę w lidze oraz Pucharze Francji. Ściągnięcie na Parc des Princes Arkadiusza Milika mogłoby się okazać dobrym rozwiązaniem dla ekipy ze stolicy kraju po tym, jak latem do Evertonu wróci wypożyczony Moise Kean. Wciąż niewiadoma jest również przyszłość w Paryżu Mauro Icardiego. Taki transfer sprawiłby, że Polak miałby okazję zagrać w gronie prawdziwych gwiazd, jakimi są Kylian Mbappe oraz Neymar.